Bardzo dobrze

Były dwa dni ciepłe, gdzie świniaki były na trawiastym wypasie, ale niestety teraz jest deszczowo i zimno, to trzeba inaczej zapełniać czas.
Nauka o chorobach i pielęgnacji zwierząt najwyraźniej ich nie interesuje, a ja im zazdroszczę możliwości poobiedniej drzemki

Przynajmniej pierwszy raz mogłam zaobserwować fazę REM u świniaka
Pozycja po masowanio-drapaniu plecków:
Stópki!!! I to jaka synchronizacja
Czekam znów na słońce, a wtedy Wam opowiem fotograficznie o pewnej platonicznej miłości międzygatunkowej ze świnkami w jednej z głównych ról:P