Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

[Asita]

No tak...jednak obcięli palec... i tak dobrze, że nie całą łapkę... Defektacja kokakiną

[dortezka]

jakie kudły na brzuchach

[Lilith88]

Ja tam też nie widzę nic dziwnego na łapkach widzę tylko, że są śliczne jak wszystko co prośkowe

[Harvejowa]

Ja za to widzę super pomysł z wit. A Asiu Twoje maluchy mają śliczne łapki u mnie Mufuś przez deformację dziwnie stawia łapki i ma takie podpuchnięte...spróbuję wit.A
Hmmm mąka na krwawienie paluszka? jesteście niesamowite

[dortezka]

ja przy obcinaniu też trzymam mąkę w pogotowiu.. i cichaczem zazdroszczę wetowi magicznego proszku
u nas też "kłótnie" przy tym.. że żle obicnam, że za długo.. że Małż źle trzyma. To chyba przez stres Choć póki co udało nam się bez krwi, ale my tylko ciutke podcinamy sami a czarnych to już w ogóle same końcóweczki. Ogólnie wolimy obarczać tym weta

[joanna ch]

Tyle dobrego z tego krwawienia że teżet obiecał że nie będzie się już wymądrzał w sprawach świniowych i da mi robić wszystko po swojemu (ciachanie, ewentualne dokarmianie, zastrzyki itp itd). My się nigdy nie kłócimy ale jeśli już to o zwierzęta właśnie, że ktoś coś nie tak zrobił w związku z nimi Dobre, co?

Pomysł nie mój, to porcella chyba kiedyś pisała o tej maści, mąki też sama nie wymyśliłam tylko gdzieś z forum

Właśnie dałam świniom całe naręcze młodych pędów rzodkiewki, to już nie kiełki a młoda roślinka, w sensie po kilka listków na jednej roślince. Zostało to w sposób spektakularny zignorowane. Każda nadgryzła po pół mini listka i ble. Zamorduję je chyba.
A przedtem dziś jadły kupę trawy zbożowej, nie dały rady całej zjeść... Dałam im też doniczkę z trawą do dożarcia do końca, to nie dupki małe, nie potrafią ładnie tego obrgryźć do końca...

Chyba za dobrze mają u mnie...

[joanna ch]

wpisior:
https://www.facebook.com/media/set/?set ... 479&type=1

[Lilith88]

Mój mąż się nie nadaje do pomocy przy pazurkach a czasem by się przydała W każdym razie obcinam sama, bez niczyjej pomocy ani męża ani weterynarza, raz mi się zdarzyło, że jakaś kropelka krwi poleciała (chyba u Geronimo ) ale musiałam ledwo zahaczyć tylko o rdzeń, bo to dosłownie była kropla a i tak od tamtej pory się stresuje, że krzywdę zrobię miśkom

Joanna świetne zdjęcia robisz dziewczynom Miny Majki to mistrzostwo

[sosnowa]

Cały wątek to mistrzostwo, jak mam chandrę, to sobie czytuję

[joanna ch]

Lilith, sosnowa - dziękuję

Sosnowa a widziałaś nowy chomiczy nabytek? Brata jolkowego Józka?