Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Asita »

Pogadaj....może jeszcze by troszkę mogła pobiegać po tym świecie :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
kimera
Moderator globalny
Posty: 3163
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:54
Miejscowość: Łódź
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: kimera »

Szkoda, że dostała guza :( W domowych warunkach nornik powinien - chyba- żyć tyle, co chomik.
Napisz może jeszcze do Elido, oni się znają na małych gryzoniach.
ANYA

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: ANYA »

paprykarz pisze:Nie wiem czemu oni gdziekolwiek się pojawia to zaraz każdy się nimi interesuje. Najczęściej lecą teksty, że "taki mały pies a ma kaganiec". Czasem mam ochotę zapytać "a jak pani ma mały biust to stanika nie nosi?" albo coś w ten deseń.
:rotfl: :rotfl:

Duzo zdrowka dla norniczki :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
martu.ha
Posty: 1642
Rejestracja: 31 lip 2013, 14:32
Miejscowość: Warszawa
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: martu.ha »

Poproszę nowe zdjęcia świnek, a w szczególności mojej ex - tymczaski i wieści - co słychać u Was? :buzki:
Awatar użytkownika
Cynthia
Moderator globalny
Posty: 12526
Rejestracja: 07 lip 2013, 16:05
Miejscowość: Kęty/Zielonka
Lokalizacja: Kęty/Zielonka
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: Cynthia »

Co tam u Was słychać?
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: paprykarz »

Żyjemy. Przepraszam ale sporo się działo.
Śnieżka żyje sobie z Pierette i z Meg. Już się z nimi nie pierze. Ostatnio byłam z nią na kontroli i jakiś pan się uparł, żeby ją odkupić hehhehehe

Dzisiaj wyszło w badaniach, że Yeti ma problem z tarczycą :( Nie mam już sił. W weekend coś więcej napiszę bo to dłuższa opowieśc.
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: porcella »

Śnieżka się dogadała? No proszę!
A widziałam dzisiaj u Karolinyy takie cos kudlate śliczne, podobno od Ciebie?
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi znowu choruje :(

Post autor: paprykarz »

Tak, przyznaję się. Karolinaa ma ode mnie dwóch chłopaczków :) Ich siostra jest u mnie, druga też była ale już za TM :( Mamusia też :(

Śnieżka spokorniała. Wspólne nieszczęscie ich zbliża heheh dostaja wspólnie leki :)
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-wszystko jakoś nie tak :(

Post autor: paprykarz »

W końcu mam sekundę :) Od godziny nie śpię. Nie ma to jak mieć urlop :) Dzisiaj wyjeżdżamy i oczywiście do zrobienia milion rzeczy.

Yeti i Pierette jadą do cioci Kaitlyn na krótkie ferie bo dostają leki na tarczycę. Dziękujemy :buzki: Śnieżka dostaje tabsa osłonowo na wątrobę ale nie dostanie jutro bo nas nie ma. Nie chcę ryzykować, że zawiozę ją do Kaitlyn a ona znowu się zestresuje, zamknie w sobie i znowu się zaczną akcje brzuchowe. Na szczęście nie są to leki leczące chorobę ani podtrzymujące życie. Śnieżka strasznie wrażliwa jest. Psychicznie w sensie.
I tak wielki sukces osiągnęłyśmy bo mieszka z całą grupą i sobie super radzi. Już nie ucieka w kąt, zachowuje się jak normalna świnka.

Włada została ugryziona w oko przez Junę, prosiaka Małża. Miała szytą powiekę w rogu. Dostała znieczulenie miejscowe, była bardzo grzeczna. Nawet przy szyciu nie ruszała się. Pani doktor pochwaliła Władzinkę. Szew już zdjęty, powieka super wygląda, nie jest zniekształcona.

Moje tymczasy http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=3863 Liam i Neeson zostają u nas. Długo szukają domku i jeszcze akcje Neesona z nóżkami. Tak szczerze to ciągle się zastanawiam czy dobrze robię.

Obrazek
Chłopcy przeprowadzili się do 120-tki
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Nowe lokum mastomysów (czy jak to się tam odmienia :)) chłopców - Remyiego, Muszu i Warcisława
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Dziewczynki też się przeprowadziły ale jeszcze lokal wymaga wykończenia - fotek brak.

Lokal Shutti (chomiczki) po przeprowadzce. Wróciła do swojej dawnej 70-tki. JUż babunia z niej i w 100-tce miała kilometry do miski. Widać było, że jej ciężko.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”