o jaka beczuszka śliczna
Fajnie masz, że możesz oglądać maleństwa chwilę po porodzie...i obserwować całą akcję.
Nie chcę nic mówić, ale jak poród będzie o jeden dzień wcześniej, to co? Córka będzie pomagać?
A, no tak- nie będzie mnie Pewnie zrobię, jak mówisz
Ale poród nie tak łatwo upilnować. Świnki jakoś zawsze tak to załatwią, że przychodzisz i małe już są.
Oby tylko żadnych problemów nie było.
Bawarka przez ostatnie 3 tygodnie przybrała 440g -waży dziś... 1383g . Ledwo chodzi biedaczka..
Chyba jeszcze nie widziałam aż tak grubej świnki. Obawiam się, że ma bogate życie wewnętrzne- albo będą cztery, albo duże.
Oby sobie ładnie poradziła, bo zaczynam się bać.