Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: joanna ch »

No przy mnie bardzo natarczywie ją ganiała, Majka piszczała i dyszała ze stresu. Ostatecznie zrobiłam tak że przygotowałam klatkę do rozdzielenia, zamontowałam poidła, itp ale na razie stoi otwarta i jest w świńskim użytku. Jak coś to wystarczy tylko delikwentkę wsadzić, klatkę odsunąć i zamknąć i już.

Ale na razie podobno nie ma takiej potrzeby, może się Blanka przeraziła nowego ustawienia kuwet czy coś :mrgreen: Podobnoż wczoraj spały nos w nos z Majką. Teżet czuwa.

Doba minęła dopiero a już tęskno za tymi kotletami włochatymi...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: sosnowa »

stare konserwy wieprzowe :rotfl: :rotfl: :rotfl:
Miałam więcej do nadrobienia niz pulpecja, ale sie udało.
Trzymam
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23203
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: porcella »

to prawda. ta obelga jest rewelacyjna. :laugh:
jeszcze mogłyby być być "lunszmity" :-P
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: sosnowa »

:rotfl:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: dortezka »

joanna ch pisze:Doba minęła dopiero a już tęskno za tymi kotletami włochatymi...
:pocieszacz:
świetnie rozumiem.. ja jeszcze nie wyjechałam, a już za swoimi tęsknię :szczerbaty:

to oby się dogadała Blanka z konserwami :fingerscrossed: :D
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: Asita »

joanna ch pisze:Doba minęła dopiero a już tęskno za tymi kotletami włochatymi...
Czy my oby mamy na myśli te same rzeczy? Schabowe pokryte misiem pleśniowym, czy jak? :laugh: :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: joanna ch »

Ja myślałam raczej o takich świńskich kotletach z nóżkami i futrem czyli moja odwieczna groźba użycia babeczek do dania kuchni peruwiańskiej :102: Chociaż oni tam akurat z włosami nie jedzą.
Przed laty mój brat mi groził że tak skończą moje chomiki (dla wyjaśnienia- nie był psychopatą, lubił tylko podręczyć młodszą naiwną siostrę :102: )

Podobnoż świńska sielanka trwa, ofiar w świniach brak (no chyba by Teżet zauważył...) ja natomiast mam się zajmować chorym na wysypkę bostońską bratankiem (tzw. Mini Klawiszem). Pewnie mnie już zaraził dziad bo dostałam od niego mocno zaślinionego całusa jak jeszcze nie wiadomo było że chory... :glowawmur: W sumie nie wiem kiedy wracam, możliwe że pojutrze wieczorem.
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: joanna ch »

Wracam ja do domu po kilku dniach i co widzę? Teżet nie pożałował świniom siana - wywalił je grubą warstwą prościutko na drybed :szczerbaty: Godzinę odkurzałam :szczerbaty:

Babeczki w jak najlepszej zgodzie, Majka już tak nie ucieka gorączkowo a Blanka nie reaguje już kłapnięciem jak Majka się nagle obok niej zjawi. Wydłużyłam im półkę - teraz łatwiej będzie starszym babkom dotrzeć do małej kuwety - z tym że Bunia wlazła pod tą półkę i nie chce wyjść od paru godzin - reszta skacze w tą i z powrotem. Dałam sierocie potrzebny prowiant, niech głodna choć nie siedzi...

Zwierzęta wszystkie żywe, czego nie mogę powiedzieć o moim ukochanym ogródku kwiatowym na balkonie... :angry:
Tu-Tu

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: Tu-Tu »

Sprawdź czy Twój TŻ nie zmienił diety prosiaczkom i czy przytyły :D

Bunie Majka z Blanką widocznie wystraszyły :roll: Oj te prosiaki :)

Czyżby TŻ nie podlewał? :nie_powiem:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Bunia, Majka i Blanka - świńska przyjaźń

Post autor: Asita »

No też Ci TŻ... :angry: Mój M. to nawet obrywał umarłe kwiatki, jak mnie w domu nie było :lol:
A może Bunia potrzebowała jakiejś samotni, bo Majka to spoko, ale Majka i Blanka? Może chciała się wyciszyć :)
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”