Futrzane stado Paprykarza

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: paprykarz »

To mega strup Włady. Teraz jest bardziej ostrzyżony dokoła. Łatwiej mi smarować.
Obrazek
Dziewczyny po powrocie do domu, czekają aż im ogarnę zastępcze lokum
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Upsss... :redface:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: Miłasia »

Strup faktycznie robi wrażenie :shock: , czy to od ugryzienia :think: .
Dużo kciuków za wszystkich chorowitków :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: paprykarz »

Tak myślę, że od udziabania bo innej opcji nie ma. W klatce nie ma czym się uszkodzić.

Proszę jaki mój Toffi kulturalny. Wczoraj Ginger poszła na drzemkę a on jej przyniósł swojego ukochanego Kowalskiego
Obrazek
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: pucka69 »

A to nie od zastrzyku? Mnie tak wygląda jak po zastrzyku. Opowieść o misce z wodą - bossskaaa :lol:
Obrazek
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: paprykarz »

Ona nie dostawała ostatnio żadnych zastrzyków w to miejsce. Antybiotyk brała dopyszcznie a zastrzyk tylko w okolice oka (znieczulenie) był.

EDIT: Tak! Ale ja mam sklerozę! Dostała 2 zastrzyki a kontynuacja była w tabletkach. Pucka :buzki: Hmm tylko zastrzyki już jakiś czas temu były (10.07) a ja tego w poniedziałek rano nie widziałam na pewno. No chyba, że mam pomroczność jasną

No wiedziałam, że będzie zero zrozumienia dla mnie z powodu zarwanej nocy. :laugh: Jutro Małż ich zabiera do weta (ja będę w pracy i tam ich przejmuję) to już dzisiaj o tabletki uspokajające dla siebie pytał.
Awatar użytkownika
pucka69
Wiceprezes ds. finansowych
Posty: 13534
Rejestracja: 07 lip 2013, 18:40
Miejscowość: Warszawa - Ursynów
Lokalizacja: Warszawa - Ursynów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: pucka69 »

A bo to od zastrzyków to się tak "nagle" zauważa. I pojawiają się jakiś czas po zastrzykach więc to pewnie to. Nic bym z tym nie robiła, ewentualnie jakieś smarowanie świeżym aloesem jak już musisz. Odpadnie samo za jakiś czas, łysa skóra zostanie. Markiza u Martu.hy miała identyczny prawie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: Asita »

Ale włochata rana... :shock:
A bobek z pupy...Co za ujęcie :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10207
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: martuś »

Koty są rozbrajające jeśli chodzi o ich pozy do spania :lol:
Włada "ładny" strupek sobie wyhodowała :roll:
Obrazek
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23173
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: porcella »

Martwica po zastrzyku, Strup odpadnie, zostanie łyse miejsce jak 10 czy 20 groszy. Niczym się nie przejmuj, to wyłazi spod skóry po dwóch trzech tygodniach i zwykle wcale nie w tym miejscu, gdzie był robiony zastrzyk. Któraś wetka mi tłumaczyła, jak to się dzieje, nie pamiętam dokładnie mechanizmu, wiem, że enroxil często wywołuje takie skutki.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
paprykarz

Re: Futrzane stado Paprykarza-Toffi chory :(

Post autor: paprykarz »

Dzięki, trochę mnie uspokoiłyście. Mój Toffi tez ma z enroxilem pod górę. Puchnie po nim jak po marbocylu.

Co do Toffiego. Antybiotyk do końca tygodnia, 2 tygodnie przynajmniej przerwy i punkcja pęcherza jednak.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”