Byłoby zbyt pięknie, gdyby wszystko było w porządku..
Przy porodzie coś musiało pójść nie tak- dwa dzieciaczki są wyraźnie słabsze i mają objawy neurologiczne. Tak, jakby były niedotlenione. No chyba, że to niedojrzałość układu nerwowego, stąd te nieskoordynowane ruchy..Mama mniej się nimi opiekuje. To właśnie jeden z tych maluchów spadł aż do 55g, ale już nadrobił- dzisiejsza waga- 70g.
Pozostała czwórka ma się dobrze.
Obiecane fotki- kiepskiej jakości niestety, ale na razie tylko takie mam:
Jeszcze dwa dni temu wyglądałam tak:
Pierwsze chwile po porodzie

.

.
Świnki, które podejrzewam o bycie dziewczynkami- są na różowym tle, a na niebieskim- prawdopodobne chłopaki
(płeć może się jeszcze "zmienić")
Słabsza samiczka

.

.

.

.

.
Słabszy samczyk

.

.

.

.
Słabowitki
