Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
Fionka2014

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Fionka2014 »

Pani Strzyga pisze:Widać nie zasłużyłyśmy :P
My ??? :shock: Jak to możliwe :shock: :D
Pani Strzyga

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Pani Strzyga »

Może za mało hołdów ostatnio było :lol:
Fionka2014

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Fionka2014 »

Pani Strzyga pisze:Może za mało hołdów ostatnio było :lol:
Opuszczamy się :lol:
Pani Strzyga

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Pani Strzyga »

To przez te upały zapewne. :lol:
Fionka2014

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Fionka2014 »

Dobrze ze jest na co zwalić. :D
Pani Strzyga

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Pani Strzyga »

Nooo... inaczej by mnie Ahri, Shani i Shelby ukarały za małą ilość hołdów pod zdjęciami :D A skoro one się na upały nabrały, to dziewczyny Siuli tez się nabiorą :D
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

:lol: wstawię nowe zdjęcia, zarobieni ostatnio jesteśmy, a upały temu nie sprzyjają. Poniedziałkowa noc była ciężka. Tosia cały czas burkała i kręciła tyłeczkiem. Goniła małą Brombę, a Misia stawała w obronie i siedziała pomiędzy nimi. Rano jej przeszło, ale od wczoraj burczy Misia, kręci tyłeczkiem i odprawiają z Tosią jakieś tańce , co utrudnia Dużym spanie. Mała Bromba nauczyła się wchodzić na półeczkę Misi, były też na wybiegu. Bromba uciekała z niego za Misią i wpakowała mi się pod tapczan. Tak więc w domu świnek jest wesoło, na każdy szelest folii jest wieeelki potrójny kwik, na Dużą jest kwik. Duża na posłudze u świnek, tylko zamiata boby i donosi jedzonko :lol: . A i Tosia okazała się prawdziwą damą jeśli chodzi o zabiegi kosmetyczne, pazurki obcięłam jej bez najmniejszego problemu :D . Nie to co z Miśką- trzy dni we dwie osoby, na raty :o .
Tak więc idę zebrać codzienną porcję bobów i zgrać zdjęcia dla tłumu wielbicieli :jupi:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9429
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Tak, ja też stoję w tym tłumie :szczerbaty:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Poniedziałkowy wybieg:
Obrazek
Obrazek
Tosinka na kolankach :love:
Obrazek
Brombulek, moje maleństwo gadatliwe :love:
Obrazek
I cała trójeczka, wyjątkowo blisko siebie :love:
Obrazek
Cała nasza piątka pozdrawia wielbicielki i wielbicieli :lol:
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7497
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: dortezka »

:love: :love:

jaki trawing w domu! kurcze, ale super, że Misia ma już psiapsióly :buzki:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”