Ja też nie wiem, a że to pierwsza nasza świnia, to myślałam, że one wszystkie tak. A potem przyszła kochana nasza Turbulencja, która raczej jak koza niż kwiatowy płyn. Co nie znaczy, że jej nie wąchałam z lubością, a gdyby teraz mnie całą obsikała, to był ze szczęścia chyba eksplodowała. O Zebciu nie wspominając, który tez fiołkiem nie był. Jakby żyli, to by mi mogli śmierdzieć pod nosem ile by chcieli.
Dla porządku dodam, że Murgatrusia za to prawie w ogóle nie pachnie, a jeśli tak, to sianem. No dobra. Czasem obsikanym sianem. Ale tylko trochę. trochę obsikanym i trochę pachnie.
Puchate Siły znowu we dwoje
Moderator: silje
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Chwilowo siedzę sama ze zwierzyńcem. Dziś rano budzi mnie szalejąca po mieszkaniu Łata (normalnie śpi). Myślałam, że gania muchę, patrzę, a ta wariatka bawi się jak szczeniak, i to wiecie czym? Dużą. dorodną i bardzo dojrzałą ŚLIWKĄ. Nie pytajcie.
- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
W wykonaniu świnki musiało to wyglądać cudnie! 





- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Och, żeby to była świnka, to pół biedy. Niestety była to spora i zwiariowana suka
. Wyobrażasz sobie co ta śliwka mi zrobiła z mieszkaniem? 


- Bajlandia
- Posty: 777
- Rejestracja: 12 cze 2015, 22:29
- Miejscowość: Bydgoszcz/Włocławek
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Och Łata to psina!
przepraszam, za niedoczytanie! Wyobraziłam sobie świnkę biegającą za popychaną nosem śliwką
No to jak sunia się dorwała do tej śliwki to pewnie trochę wycierania było 
PS. Chociaż to ganianie za muchą coś mi nie pasowało, ale no cóż... świnki też mogą mieć różne pomysły



PS. Chociaż to ganianie za muchą coś mi nie pasowało, ale no cóż... świnki też mogą mieć różne pomysły





- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata


- Lilith88
- Posty: 4733
- Rejestracja: 11 lis 2014, 20:35
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Mój Wiewiórek ganiał kilka razy muchę
może nie tak jak pies i szybko mu się znudziło ale wyleciał z ukrycia za nią albo zeskoczył z hamaczka po czym rozejrzał się co to to to i dał sobie spokój a wczoraj za dość dużą ćmą tak się patrzył
Ale Wiewiór to ma ogólnie mało ze świnką wspólnego (nawet w kwestii anatomii nie wszystko się zgadza na 100%
) i różne dziwne pomysły i biega jak narwany a zaraz rok kończy 




Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Moja Ninka, w czasie urlopowych wybiegów, tak zaciekawiła się osami i je śledziła, ze w końcu jedna ją w uszko udziabła 

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
No to fatalnie, mam nadzieję, że nic się nie stało więcej?
Re: Grawitacja, Murgatroida i Łata
Na szczęście nic poważnego się nie stało..Posmarowałam jej ten płatek uchowy takim żelem na oparzenia i ugryzienia, bo działa chłodząco, odkażająco, przeciwbólowo i antyhistaminowo..
Niemniej jednak tuliłam ją na rękach ze 15 minut, a ona biedna zawodziła z bólu i przerażenia
Niemniej jednak tuliłam ją na rękach ze 15 minut, a ona biedna zawodziła z bólu i przerażenia
