Złe wiadomości: czarny świnek ma ma tyłku duży łysy placek z mikro plackami- rogami z naskórka. Swędzi go to. Ma też zmianę na łapce. Zauważyłem wczoraj. Nie wygląda to dobrze

Nie wiem co to jest - grzybica? Coś gorszego? Na dodatek inne dwie świnki terroryzuja resztę. I na dodatek biją się też między sobą. Maru - świnek z ciemnym nosem i uszami ma ranę na grzbiecie i pod okiem.
Z czarnym będę musiała jechać do M.
Nie mam miejsca żeby je rozdzielić, w klatce nie da rady, bo mam tylko dół klatki w której mieszkają. Izabela chce zabrać Rinu - czarną świnkę i grzeczne go bialaska ale czy mały może jechać z taką dużą zmianą skóry? Nie wiem jak szybko się ten stan rozwinął bo przez ten tydzień jak u mnie są nie oglądałam ich żeby ich nie denerwować. Jak to możliwe że w MV nie zobaczyli tak dużej zmiany? Przecież grzybica nie rozwija się tak szybko.