Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Miłasia
Posty: 2855
Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
Miejscowość: Włocławek
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: Miłasia »

Ale ciacho :love:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Cieszę się, że się chłopak podoba.
NIe zdecydowaliśmy się na adopcję trzeciej dziewczyny, ponieważ boimy się zachwiać równowagę miedzy naszymi, dość kruchą w sumie, bo jest wszystko ok, ale jednak dystans jest i co ruja to afera. Kastratów na forum nie ma, a trudno umawiać się na adopcję z kastracją, zwłaszcza w przypadku jakiegoś paproszka. Swego czasu prowadziłam rozmowy w sprawie jednego świnia, ale nie było woli ze strony DT. Natomiast po stracie Euzebiusza zaistniała konieczność wypełnienia pustego po nim miejsca, w sensie czysto przestrzennym, bo przecież wiadomo, że tego bólu nic nie uśmierzy, tak jak Murga nie zastąpiła nam Turbuli. Po prostu wyrosły nam nowe przestrzenie w sercu, kiedyś było 100% x 1, potem 100% x2, a teraz już jest 100% razy 6, bo jeszcze Łata, w tym dwoje już niestety nie z nami.
Edit: jeszcze sobie nie odmówiłam tej przyjemności i adoptowałam wirtualnie Mię, choć za minimalna sumę, bo coś bida na horyzoncie.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Geralt już się stał miziakiem, niesamowicie gada. kolejna świnia, kolejne dźwięki, on wydaje takie zadowolone burczenie z głębi trzewi, trochę jak struś emu :P oraz ma długie wypowiedzi brzmiące jak "tru, trutu trutututu tru, trutu, tru" i wariacje na temat. W klatce podchodzi po cykorię, którą jednak pokochał. Jeszcze płochliwy i woli siedzieć pod hamakiem, ale się rozkręca. Dziewczyny do niego gadają i pozują na półce, z której są dla niego dobrze widoczne :lol: . Nudzi mu się, biedakowi, samemu, dziś zsuniemy klatki, a w najbliższym tygodniu pojedziemy do MV się pokazać. Jak miną 2 tygodnie kwarantanny i jeżeli nic nie znajdą mu wetki, to chyba nie ma na co czekać, im krótsza separacja, tym lepiej dla nich przecież.

Murga zrobiła się tak olbrzymia, że przyjemnie popatrzeć. ma już rasowe zwisające do ziemi podgardle, jak wól piżmowy :love: oraz poliki. Ale jest skoczna, małpa, prawie jak Grawisia, gruba zresztą nie jest, raczej coraz dłuższa. I pieszczoch niesamowity. W klatce się rządzi, ale Grawiśka chyba jednak dowodzi, acz coraz gorzej jej to wychodzi. Jak wszystko dobrze pójdzie, to byle te 2 miesiące wytrzymały, a potem się przetasuje, jak Jego Wiedźmińska Misiowatość nastanie.
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

:fingerscrossed: Za to kciukam :szczerbaty: Nie mogą go tak wodzić na pokuszenie przez kraty zbyt długo, bo biedakowi nerwy siądą :ups:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: joanna ch »

Potem będzie "Murga ratuj" "Grawa ratuj przed tym zbokiem!!!" I wielka przyjaźń :102:

Daj więcej fotek wszystkich, nie żałuj :102:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

:rotfl:
A może "Ociec, matka, ratujcie przed tymi nimfomankami!"
Awatar użytkownika
effcien
Posty: 753
Rejestracja: 17 sty 2014, 2:15
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: effcien »

A propos dźwięków, to mnie bawiły dźwięki, jakie wydawała Blanda podczas rui: łitłitłitłit fffrrrrrrrrr - jak startujący maluch. :lol:
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

:rotfl: :rotfl:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

U nas był dziś w nocy występ szalonego chóru świńskiego z perkusją na kraty i turkoty. Grawa ma ruję a Geralt chcicę, zaś Murga komentuje to wszystko zawzięcie. Klatki stoją juz obok siebie co wpłynęło na Miśka piorunująco.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”