Tazos & Cheetos [*] & Malwinka - Tazos chory
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
-
katiusha
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
infrared
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Tazos nie jest świnką. On myśli, że jest takim małym, włochatym człowiekiem 
-
katiusha
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Ahhahahahahahaha!!!infrared pisze:Tazos nie jest świnką. On myśli, że jest takim małym, włochatym człowiekiem
-
DankaPawlak
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Cheetos na tym zdjęciu na kolankach wygląda jak jakiś model z reklamu świnkowego szamponu 
-
infrared
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Ręce mi opadły...
Sprzątam prosiakom klatkę, Tazos oczywiście się awanturuje, więc standardowo chwytam za fraki i chcę przełożyć. Ale tak patrzę, patrzę...Coś nie tak. Ma na pysku coś białego. Próbuję to zebrać wilgotnym patyczkiem, przyklejone. Patrzę dalej - na wardze coś jakby rozcięta skóra. Zaglądam do pyska, a w zębach coś mu siedzi. Od środka trochę jakby przypuchła warga. Chcę to ruszyć, nie ma bata, chowa zębiska, kaplica. A ja sama, następne dwa dni w pracy po 12 h. Nie wiem, co z nim teraz zrobić...Zachowuje się normalnie, tj. urządza awantury, kłóci się z Cheetosem, aktualnie wpiernicza domek, ale nie podoba mi się to. Znacie w razie w jakieś sensownego weterynarza w Gdyni 24 h? Albo znacie jakiś sposób na unieruchomienie mu otwartej paszczy w pojedynke?
Tak to wygląda, po powiększeniu widać w zębach najpradopodobniej siano :/

Przy okazji poprzestawiałam trochę chłopakom w klatce.

Sprzątam prosiakom klatkę, Tazos oczywiście się awanturuje, więc standardowo chwytam za fraki i chcę przełożyć. Ale tak patrzę, patrzę...Coś nie tak. Ma na pysku coś białego. Próbuję to zebrać wilgotnym patyczkiem, przyklejone. Patrzę dalej - na wardze coś jakby rozcięta skóra. Zaglądam do pyska, a w zębach coś mu siedzi. Od środka trochę jakby przypuchła warga. Chcę to ruszyć, nie ma bata, chowa zębiska, kaplica. A ja sama, następne dwa dni w pracy po 12 h. Nie wiem, co z nim teraz zrobić...Zachowuje się normalnie, tj. urządza awantury, kłóci się z Cheetosem, aktualnie wpiernicza domek, ale nie podoba mi się to. Znacie w razie w jakieś sensownego weterynarza w Gdyni 24 h? Albo znacie jakiś sposób na unieruchomienie mu otwartej paszczy w pojedynke?
Tak to wygląda, po powiększeniu widać w zębach najpradopodobniej siano :/
Przy okazji poprzestawiałam trochę chłopakom w klatce.
- Asita
- Posty: 9428
- Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
- Miejscowość: Sopot
- Kontakt:
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Ale to mu coś wlazło między dolne zęby czy jak?
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
-
katiusha
Re: Tazos&Cheetos - zdjęcia, zdjęcia!
Kurna poza olśniewającą bielą zębów nie widzę..
Wlazło między? Ale że jakaś nitka czy co???