Cześć wszystkim
Sherlock jest już u mnie. To bardzo aktywne i towarzyskie zwierzątko, które bardzo polubiliśmy już od pierwszego kwiknięcia (A jak poznał Księciunia, swojego nowego towarzysza, to kwiczenia i purkania było co nie miara

) Teraz, po kilku godzinach od zapoznania, chłopcy spędzają popołudnie na wspólnym jedzeniu i spaniu, jeden obok drugiego
Pozdrawiamy wszystkich, którzy trzymali kciuki za udaną adopcję
