
Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Może faktycznie stres go tak powykręcał.. 

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Tym bardziej się zmartwiłam, że on miał już dwa razy problem z kręgosłupem.
-
- Posty: 2855
- Rejestracja: 21 sie 2013, 18:03
- Miejscowość: Włocławek
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Dla wszystkich chorowitków bardzo dużo




- KARINA2613
- Posty: 190
- Rejestracja: 28 lip 2013, 19:02
- Miejscowość: Koszalin
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
i normalnie nie wiadomo czy się śmiać czy płakać
jak zwierzyniec?

jak zwierzyniec?
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Toffi przedwczoraj najadł się żwirku z kuwety i latał na dwór w nocy co godzinę. NA szczęscie znam ja te jego numery i żwirek jest drewniany niezbrylający.
Z Pierette dużo gorzej. Szczerze, to nie wiem czy da się ją uratowac
Ale oczywiście jej tego nie powiem i walczymy.
Wczoraj wróciłam z nią wieczorem z pracy i ... http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 42#p303142
Z Pierette dużo gorzej. Szczerze, to nie wiem czy da się ją uratowac

Wczoraj wróciłam z nią wieczorem z pracy i ... http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... 42#p303142

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Skąd Toffi czerpie natchnienie do takich działań...
Przykro mi z powodu Pierette...Trzymam za niego kciuki




Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
katiusha - nie mam pojęcia czemu on jest taki durny
Sił mi brak do niego naprawdę.
Artur dzwonił, że z Pierette nie jest lepiej. Zrobił jej inhalację i poleciał do pracy. Ja będę w domku za 3 godziny to obadam co i jak.

Artur dzwonił, że z Pierette nie jest lepiej. Zrobił jej inhalację i poleciał do pracy. Ja będę w domku za 3 godziny to obadam co i jak.
- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Aguś trzymaj się
Tak mi przykro z powodu chłopców
Jak Pierettka? Mam nadzieję, że chociaż ona lepiej się poczuła


Jak Pierettka? Mam nadzieję, że chociaż ona lepiej się poczuła

Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Pierette nie bardzo chce jeść. Dokarmiam ją Rodi carem. Z czego oczywiście najbardziej zadowolony jest Toffi bo można podjeść jak nie patrzę albo chociaż oblizać strzykawkę (lub świński pyszczek). 

- martuś
- Posty: 10207
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Toffi chyba nigdy nie przestanie mnie zaskakiwać
Mam nadzieję, że po świnkowej papce nie będzie miał atrakcji takich jak po żwirku...
