Młody darł się nocą do dziewuch, a rano stawał słupka. Choroba ich tam wie



Euzebiusz miał czerwone, ale właściwie po powrocie do domu też był całkiem dziarski, źle zrobiło się w nocy. Ale z innego powodu.
Natomiast Wiedźmak jest niezniszczalny. Nawet 24 godziny po zabiegu, kiedy tolfedyna naprawdę musiała przestać działać, był tylko odrobinę zwolniony i wszamał leki z karmą aż zafurczało. Ciekawostka, dostałam wszystko w tabletkach, nikt mi nawet zastrzyków nie proponował. I dobrze, bo nie wiem, co by to było. Chłop ma temperament raczej południowy i o powściągliwości to nawet nie słyszał. Darł się wczoraj na całą lecznicę, nawet zanim dostał zastrzyk.