Re:Tościk 1.08.17[*],Nachos 23.01.21 [*]i Czesio 7.08.20 [*]

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
ODPOWIEDZ
cappuccino

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: cappuccino »

A chłopcy w końcu dostali swoje kapciochy, hamak i tunel. Tunel nam się już nie mieści do klatki :lol: Będziemy zamiennie stosować. Jeden kapcioch już ma tak spłaszczony daszek, bo zrobili sobie z niego trampolinę :lol:
Przytyli u rodziców na świętach.
Szykujemy się do Sylwestra powoli, finanse już tak stopniały, że nie wiem jak ogarniemy to wszystko do następnej wypłaty :roll:
Mam nadzieję, że zniosą tego Sylwestra jakoś. Niby na te pojedyncze wystrzały co są teraz, nie reagują. No ale zobaczymy jak to będzie w tym momencie kulminacyjnym.
Assia_B

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: Assia_B »

A no tak, garniturki "na miarkę" mogą być kosztowne :szczerbaty:

Co do fajerwerków, to u mnie chłopcy bez problemu znieśli rok temu :-)
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: Siula »

Gratulacje cappuccino! Jakoś nazbieracie. My za większość płaciliśmy po wszystkim więc poszło z tego co dostaliśmy :lol: To jest plus małych miasteczek- nie trzeba płacić zaliczek ;) A z suknią pobiłam Was wszystkie bo moja kosztowała 209zł :D
Fajnie,że Twoi chłopcy się zżyli po wyjeździe, może też by się pokochały po wspólnej podróży :lol: . Co do sylwestrowych wystrzałów to Miśka w zeszłym roku w ogóle na nie nie reagowała. W tym roku też spędzamy sylwestra ze świnkami :102:
katiusha

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: katiusha »

Moje swinie tez nawet nie zauwazyly fajerwerkow.
Awatar użytkownika
dortezka
Posty: 7496
Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
Miejscowość: Wrocław
Kontakt:

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: dortezka »

ja też w tym roku siedzę z moimi Pipeczkami. Rok temu byłam u sąsiadów ale o 12 biegłam do domu, żeby się nie bały a one... nawet głowy nie podniosły lenie jedne.. ale jakby co, to boją się bardzo mocno, więc je będę tulać i miziać coby wiedziały, że nie ma się czego bać bo jestem obok :szczerbaty:
Wątek moich Pipulek: :love:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658

Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy :cry: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
cappuccino

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 26 :)

Post autor: cappuccino »

Jakość zdjęć mało powalająca, ale już był wieczór, a ja nie chciałam im pryskać lampą po oczach.

Ty mnie podepczesz, a ja zostanę sową!
Obrazek

Obrazek

akuku
Obrazek

Obrazek

Obrazek

I trochę nowego wystroju mieszkania chłopców!
Obrazek

Obrazek


Jutro mamy gości, zobaczymy jak chłopcy zniosą noc sylwestrową :lol:
Assia_B

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)

Post autor: Assia_B »

Niebieskie, męskie wyposażenie :szczerbaty:
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10135
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)

Post autor: Dzima »

Assia_B pisze:Niebieskie, męskie wyposażenie :szczerbaty:
Widzę, że przez caaały dzień tylko jeden temat :laugh: żartuję....
Śliczne mebelki i jak czysto w klatce...chyba zdjęcia "na świeżo"
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
cappuccino

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)

Post autor: cappuccino »

No na świeżo :lol: Aczkolwiek oni nie robią syfu wielkiego. Nie wiem, co im moja matka na świętach nagadała, ale odkąd pojechali do Łodzi to zaczęli w 90% załatwiać się do kuwety :lol:

Mamy jeszcze tunel, ale niestety gdybym go do klatki wstawiła, to chyba by się pozabijali o te mebelki :lol: Niby 120, a taka mała.
Ostatnio zmieniony 30 gru 2015, 19:23 przez cappuccino, łącznie zmieniany 1 raz.
Assia_B

Re: Tost i Nachos - zdjęcia s. 29 :)

Post autor: Assia_B »

Mogę wysłać moich do Niej na chwilę na naukę?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”