Regulamin forum
1. Do działu archiwum bez zgody admina nie wolno przenosić wątków z wyjątkiem:
a. nieaktywnych/zamkniętych wątków adopcyjnych;
b. wątków związanych z akcjami, imprezami które już miały miejsce.
W innych przypadkach tematy mogą zostać skasowane bez wcześniejszego ostrzeżenia.
Wątki przenoszone do działu "Archiwum" muszą zostać zamknięte.
Na razie chłopcy siedzą oddzielnie, będą wychodzić na wspólne wybiegi i pomału się zapoznawać.
Oczywiście Loczek pojechał z umeblowaniem: domkiem, podusią od Roxy, podusią z pierwszego domu i legowiskiem od Diefenbaker. Bez tego legowiska życie Loczka nie byłoby tak wygodne
Z nowego domu:
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com
Chłopaki dzisiaj w "nie w humorach"....po 10 minutach wspólnego wybiegu, Śledź został odciążony z kilku kępek włosów w tylnych rejonach swojego ciałka. Niestety zauważam u Śledzia, chyba jakiś syndrom poCzarnuszkowy...bo mój spokojny dotąd świń przy kontakcie z Loczkiem, zaczyna stawiać irokeza, zamiatać tyłkiem po podłożu i nadawać dokładnie tak jak Młody a w klatce zachowuje się jak świnia z ADHD, lata od lewej do prawej wciąż gadając.
Obawiam sie, że to dwa dominujące samce... Któryś musi się dać zdominować, albo muszą sie przekonać, że ich siły sa równe - co jest niebezpieczne, jeśli sie gryzą. Loczek nie jest skłonny do zęboczynów, skubnięcie futra, to jeszcze nie problem.
Przed chwilą Czarnuszek u mnie w sposob nieplanowany spotkał się z Chrupciem (otworzyła się część wybiegu) i natychmiast rzucili sie na siebie w zwarciu, tak, że dopiero walenie ścierą do podłogi po grzbietach pomogło, a smród piżma unosi się nad wodami... Jak się uspokoją, to sprawdzę, czy nie ma ukąszeń do przemycia.
Tak więc - jeśli chcemy jeszcze probować - to ja bym na dwa trzy dni zrezygnowała w ogóle z wybiegów. Niech odpoczną i porozmawiają ze sobą bez kontaktu. A jesli sie nie uda - trudno.
Jest tez metoda "na wannę", lub inne miejsce osobne i nowe, nie bardzo mnie przekonuje owa metoda, no i metoda "na dominanta" - po obserwacji świnek decydujemy, który jest bardziej dominujący i pomagamy mu ustalić hierarchię, przytrzymując drugiego samca. Możliwe tylko jeśli chłopaki sa łagodne, niegryzące, ale za to niezdecydowane.
Najwięcej powie Ci intuicja i obserwacja.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery kontakt tylko porcella7@gmail.com