O rety! Biedna Nutka, tyle czasu już ten grzybol ją męczy.
Stosujesz tylko Fungiderm? (sorki, ale nie ma teraz czasu na wertowanie wątku).
Kąpiel w Nizoralu, przemywanie zmienionych miejsc Betadine 2-3 x dziennie, smarowanie Tridermem 2-3x dziennie) u nas to się zawsze sprawdzało i grzybek szybko znikał.
Na razie mamy hexoderm raz w tygodniu, imaverol (codziennie) i ivomec. Dopiero przez tydzień mamy taką serię więc poczekam jeszcze z tydzień. Jak się nic nie zmieni to włączę fungiderm.
Dzięki
Trochę boję się smarować to miejsce przy usteczkach bo maść może zlizać A imaverolem delikatnie smarujemy i później futerko wokół pyszczka myjemy żeby się nie nalizała...Nutka jest bardzo grzeczna przy tych zabiegach. Ładnie stoi i czeka aż skończę a jak smaruję ją przy usteczka to grzecznie podnosi pysio do góry żeby było wygodniej wysmarować
Do tej pory byłam fanką pięknej Nucinki, ale teraz chyba będę jej fanatyczką
Żeby moje glizdy tak współpracowały choćby w połowie...ech
Za szybkie pozbycie się grzybka, wszak to nie sezon