Witam po przerwie
Kilka dni temu musiałam jednak chłopaków rozdzielić, bo Zeberek dokuczał Dżamuce w klatce. A już myśłałam, że się udało.
Ale widać Zeber tak ma, że klatki i domki są wszystkie jego

Jednak nie ma problemu. Przebywają w osobnych klatkach stojących obok siebie i codziennie spotykają się na wybiegu. Obaj wyglądają na zadowolonych. Zeber, bo klatka tylko jego a Dżamuka, że może spokojnie zjeść. A my uwielbiamy obu. Zeberek już całkowicie się oswoił i czasem mam wrażenie, że robi przed nami popisówy (to informacja dla jagi) a Dżamuka już mnie czasami wita piskiem, bo wie, że ja to przy okazji smakołyki

ale na razie jeszcze nieśmiały jest.
Ostatnio zmieniony 05 paź 2014, 17:56 przez
Gabi, łącznie zmieniany 1 raz.