 
 Jeśli chodzi o wydumane jednostki chorobowe, które byłyby wyzwaniem dla dr House'a, także mam płodny umysł
 Jednakowoż pozostaje w głębokim podziwie dla Twojej inwencji
 Jednakowoż pozostaje w głębokim podziwie dla Twojej inwencji  
  
Moderator: pastuszek
 
  Jednakowoż pozostaje w głębokim podziwie dla Twojej inwencji
 Jednakowoż pozostaje w głębokim podziwie dla Twojej inwencji  
  
 
  co za spryciarz
 co za spryciarz  Super ten koszyczek z siankeim
 Super ten koszyczek z siankeim 
 Sposób, żeby polubić poniedziałki? Postanowić sobie, że w poniedziałek się zajrzy na świnkowe forum.
 Sposób, żeby polubić poniedziałki? Postanowić sobie, że w poniedziałek się zajrzy na świnkowe forum.   
  Napadowy paraliż tylnych kończyn - no bo jak to tak, próbowałam złapać świnkę, uciekała przez 100 cm, i nagle leży jak długa z wyciągnietymi łapkami, a to zdziwienie na pyszczku (że jeszcze goniłam i złapałam?).
 Napadowy paraliż tylnych kończyn - no bo jak to tak, próbowałam złapać świnkę, uciekała przez 100 cm, i nagle leży jak długa z wyciągnietymi łapkami, a to zdziwienie na pyszczku (że jeszcze goniłam i złapałam?).   Widzę jednak, że pomysłów ze sterylką, goleniem świni latem czy że chuda świnka to zło - niektórym świnkomaniakom nikt nie wyperswadował jak mi...
  Widzę jednak, że pomysłów ze sterylką, goleniem świni latem czy że chuda świnka to zło - niektórym świnkomaniakom nikt nie wyperswadował jak mi...


 
 
 
 
Mężu, kładź się! Czas na nacyckowanie!Asita pisze:Nacyckowanie
 Ykm, no ja nie mogę...
  Ykm, no ja nie mogę...  
 
  U nas wyrośnięta pszenica:
 U nas wyrośnięta pszenica:

 
 
 No właśnie, weterynarz nie zaleciła zmian w diecie, ale dr Google urzęduje 24h/dobę. Otóż zaproponował on odstawienie mokrych pokarmów, a zwłaszcza słodkich owoców, gdyż upaprany cukrem ryjek jest świetnym miejscem dla dalszego rozwoju wszelkich paskudztw. Dodatkowo duża podaż węglowodanów sprawia, że organizm (ludzki, ale może tyczy się i innych ssaków) musi zużyć więcej pierwiastków niż zwykle, co może prowadzić m.in. do odwapnień. A więc dla panów WF zarządzona została dieta. Pierwsza obserwacja: karma rozsypana, w większości niezjedzona, miska obowiązkowo wywalona do góry dnem (uznali, że jak post to powinien być o samym sianie i wodzie?). Druga: więcej piją z poidełka, o ile nie jest przekręcone na bok, do góry nogami albo po prostu wywalone na podłogę. Trzecia: demolka związana jest z tym, iż zaczęli się więcej ruszać, wesołe podskoki są na porządku dziennym. Stara prawda: marzenia o dobrobycie dają więcej radości niż pełne brzuchy... Czwarta obserwacja: po trzech dniach Wicherek schudł prawie 100g. Nie wiem czy to wina mniej kalorycznej diety, ponieważ u jego towarzysza niedoli waga nawet nie drgnęła. Były próby dokarmienia go na boku, oczywiście nieudane, ponieważ Florek nie chce jedzenia, tylko do kolegów i już. Żywy dowód na to, że nie wszystkim świniom chodzi o jedno... Jedyny sposób to dawać mu obok koleżki.
 No właśnie, weterynarz nie zaleciła zmian w diecie, ale dr Google urzęduje 24h/dobę. Otóż zaproponował on odstawienie mokrych pokarmów, a zwłaszcza słodkich owoców, gdyż upaprany cukrem ryjek jest świetnym miejscem dla dalszego rozwoju wszelkich paskudztw. Dodatkowo duża podaż węglowodanów sprawia, że organizm (ludzki, ale może tyczy się i innych ssaków) musi zużyć więcej pierwiastków niż zwykle, co może prowadzić m.in. do odwapnień. A więc dla panów WF zarządzona została dieta. Pierwsza obserwacja: karma rozsypana, w większości niezjedzona, miska obowiązkowo wywalona do góry dnem (uznali, że jak post to powinien być o samym sianie i wodzie?). Druga: więcej piją z poidełka, o ile nie jest przekręcone na bok, do góry nogami albo po prostu wywalone na podłogę. Trzecia: demolka związana jest z tym, iż zaczęli się więcej ruszać, wesołe podskoki są na porządku dziennym. Stara prawda: marzenia o dobrobycie dają więcej radości niż pełne brzuchy... Czwarta obserwacja: po trzech dniach Wicherek schudł prawie 100g. Nie wiem czy to wina mniej kalorycznej diety, ponieważ u jego towarzysza niedoli waga nawet nie drgnęła. Były próby dokarmienia go na boku, oczywiście nieudane, ponieważ Florek nie chce jedzenia, tylko do kolegów i już. Żywy dowód na to, że nie wszystkim świniom chodzi o jedno... Jedyny sposób to dawać mu obok koleżki.   No cóż, może Wicherek postarał się o rekordowy wynik w zeszłym tygodniu, ale był to, póki co, tylko jednorazowy skok w górę. Na najbliższą kontrolę mały pojedzie z Naleśnikiem, staruszek zdrowy, ale nie zaszkodzi sprawdzić jak tam jego serducho się trzyma. Właściwie dla takich chudzielców i sercowców dieta owocowa wydaje się doskonałym pomysłem, co chętnie uskuteczniamy (a Nicek przy okazji myśli jakby tu było fajnie z kluska zmienić się w pyzę).
 No cóż, może Wicherek postarał się o rekordowy wynik w zeszłym tygodniu, ale był to, póki co, tylko jednorazowy skok w górę. Na najbliższą kontrolę mały pojedzie z Naleśnikiem, staruszek zdrowy, ale nie zaszkodzi sprawdzić jak tam jego serducho się trzyma. Właściwie dla takich chudzielców i sercowców dieta owocowa wydaje się doskonałym pomysłem, co chętnie uskuteczniamy (a Nicek przy okazji myśli jakby tu było fajnie z kluska zmienić się w pyzę).   I oczywiście niesprawiedliwość się wtedy dzieje, gdy panowie NN dostają, a WF nie, na szczęście piskanie nie wzmacniane smakołykami z czasem cichnie... Zresztą nawet jak dasz wieprzowinkom to samo to i tak cię podejrzewają, że ci drudzy dostali lepsze...
  I oczywiście niesprawiedliwość się wtedy dzieje, gdy panowie NN dostają, a WF nie, na szczęście piskanie nie wzmacniane smakołykami z czasem cichnie... Zresztą nawet jak dasz wieprzowinkom to samo to i tak cię podejrzewają, że ci drudzy dostali lepsze... 
 
 
  Muszę troszkę inaczej ją karmić, bo ma różne problemy
 Muszę troszkę inaczej ją karmić, bo ma różne problemy  Dlatego moim osobistym zdaniem zupełnie subiektywnym, karma ratunkowa niekoniecznie musi być podawana przez strzykawkę w tragicznych momentach, może też służyć do przemycania lekarstw, suplementów lub innego jedzonka, z którym świnek ma problem a które jest dla jego brzuszka bardzo potrzebne
 Dlatego moim osobistym zdaniem zupełnie subiektywnym, karma ratunkowa niekoniecznie musi być podawana przez strzykawkę w tragicznych momentach, może też służyć do przemycania lekarstw, suplementów lub innego jedzonka, z którym świnek ma problem a które jest dla jego brzuszka bardzo potrzebne  
 