Ze świniami i zdjęciami problem taki, że chyba oboje stwierdzili, że czas zrzucić sadełko przed wakacjami (choć Drops nie ma za bardzo co zrzucać ) - włączyło im się takie ADHD... Nie wysiedzą w miejscu. Mój Dropsio-miziak już nie chce się tulać, jak go biorę na ręce to posiedzi dwie minuty może, a potem złazi i próbuje zeskakiwać z łóżka, żeby móc sobie pobiegać po pokoju. Także ze zdjęciami problem, bo w pokoju dość ciemno mam, więc żeby coś wyszło musiałabym je unieruchomić. No, chyba że rzuciłabym furę żarcia, wtedy może coś...
Byliśmy pewni, że ta norka nie żyje... No bo jaki normalny zwierz kładłby się ot tak na ziemi i twardo spał? Jak widać norka normalnym zwierzem nie jest
W końcu, jak już pospała, porozciągała się i poziewała, wlazła pod te gałęzie. Ma tam chyba jakąś ważną norkę, skoro to wejście jest tak zasypane... Poza tym jak właziła to po drugiej strony coś się poruszyło - chyba były jeszcze inne norki w norce. Inne wejścia to po prostu dziury w ziemi, a to jest "chronione". Może komora lęgowa?
Łuskiewnik różowy?
Kolejne wybitne dzieło bobrów-architektów
Nurogęsi były, ale nie mieliśmy czasu żeby się na nie czaić...
O norkach nic nie wiem, ale ta wygląda na całkiem normalną
Za to zastanawiam się, gdzie śpią sroki z naprzeciwka, bo od późnego popołudnia już ich nie ma w ich apartamencie... Sierpówki albo się kitrają, albo też na noc gdzieś indziej idą. M mówi, że śpią w hoteliku...
Nasze karmnikowe ptaszki nocują w gęstym drzewie obok domu - może sroki też się gdzieś głęboko zaszywają i ich po prostu nie widać>
Z dzisiaj
Nieostre i w ogóle... Ale ten skok mnie rozwala
Wietrzy dzioba
Run Forrest, run!
Wypełzła się taka z liści...
Oko Saurona?
To oko
Smardz?
I rudy rudzik
Jutro uderzamy na Przemków - może być ciekawie. Może perkozy uda się chociaż podejrzeć...
I obiecuje poprawę jeśli chodzi o foty świń! Trawka już zdatna do spożycia, już wczoraj ciamkali, więc będę mogła ich skutecznie unieruchomić.