wieczorem wzięłam sobie Śnieżka do łóżka, i po kilku minutach się chłopak zbuntował (tradycyjnie ) i wlazł na mnie, bo gdzie może być lepiej jak na kochającym człowieku.

gdzie można się wtulić i poczuć bezpiecznie. Śnieżek jest kulturalny, nie sika na rękach, jak ma potrzebę zaczyna się wiercić, szuka miejsca, napręża się śmiesznie.
Białek natomiast to lejek:)
Jak odłożyłam Śnieżka do klatki to od razu zaczęły się dzikie radości i wyskoki na 2 klatki

Tylko pytani -z czego Białek się cieszył??? że Śnieżka oddałam?