Strasznie dużo jej nie zostało w lecznicy

Widziałam macicę po wycięciu i cysty i guz nie były duże więc straciła może z kilka gram.
Jeśli chodzi o Nalę to już nie jest na diecie. Znaczy trochę jest bo dostaje mniejsze kawałki niż Nutka. Prawie 4 tygodnie były tylko na sianie, ziołach i karmie a brzuch jaki był taki jest więc nie będę jej odbierać przyjemności z jedzenia trawy. Tym bardziej, że po trawie nie robi się bardziej wzdęta
sosnowa podrzuciła mi pomysł z tarczycą. Jej świnka też miała cały czas wzdęcia a jak zaczęli ją leczyć na tarczycę to wzdęcia ustąpiły. A Nali jak robiłam badania w grudniu to miała dość wysokie (ale jeszcze w normie) parametry tarczycowe

Za jakiś czas znowu odwiedzimy Szczecin i pokujkamy panny...