Witam,
Wiem, że świnka nie jest jeszcze przeznaczona do adopcji, ale jak zobaczyłam, to zakochałam się w tej mordce

i nie mogłam się powstrzymać, nie mogę być obojętna dla tej miłości (jednostronnej niestety

). Od jakiegoś czasu przeglądam waszą stronkę w poszukiwaniu nowych członków rodziny (docelowo oczywiście muszą być co najmniej dwa prosiaki), jednak dopiero widok tej mordki sprawił, że zarejestrowałam się jako użytkownik(miłość od pierwszego wejrzenia).
Jeśli tylko prosię będzie przeznaczone do adopcji, to bardzo chętnie przyjmiemy ją do rodziny. Co ciekawe, moja pierwsza świnka morska - Lukrecja - pochodziła ze sklepu zoologicznego, który znajdował się w bloku mieszkalnym na tyłach bazarku przy Czerniakowskiej (nie wiem czy ten sklep jeszcze istnieje, bo było to X lat temu i nie mieszkam już na Mokotowie).
Bardzo proszę o informację czy rozważa Pani oddanie tego cuda w inne ręce, jeśli tak, to bardzo proszę o kontakt

. Jeśli nie - wcale się nie dziwię. Ja bym nie oddała

.
W każdym przypadku proszę o wiadomość:
a.rutecka@o2.pl (jak nie dostanę info, to będę na nią czekała for ever

)