Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

[katiusha]

Mordeczka! I te łaputki

[diefenbaker]

Ja lubię tą jego maskę na oczach i lekko melancholijny wyraz pyszczka

[Elurin]

Melancholijnie wychodzi na fotkach, bo baki mu twarz zasłaniają Oczy ma wesołe Jest bardzo ruchliwy, nawet czasem biega!

[Beatrice]

No Jaskierku,wszystkim wirtualnym adopciakom składam życzenia, jakże bym mogła Tobie nie!? WŁaściwie to już złożyłam u Słodziaka,ale powtórzę : bądź zdrów i najedz się pysznie na święta! / no byleś nie przesadził.../ Wesołości wszelkiej!

[Agnieszka1978]

przygarnęłabym go tylko mieszkam we Wrocławiu poruszyła mnie jego historia, ja swojego Nugata tez uratowałam przed podobnym losem...Mój Nugat ma 6miesięcy...

[Elurin]

Jaskierek czuje się dobrze mimo okazjonalnych wzdęć. Humor i apetyt dopisują, trzyma wagę, nadal jest uśmiechniętą i ruchliwą świnką

[diefenbaker]

Miałam pytać właśnie co z Jaskierkiem, a tu wieści, na szczęście dobre oby dalej humorek i zdrowie dopisywało

[katiusha]

I oby tak dalej!

[Elurin]

Jaskier był dziś na kontroli, bo zauważyłem, że popiskuje przy bobczeniu. Miał oczyszczone gruczoły okołoodbytnicze, dostał tolfinę na 2 dni i miał pobrany na wszelki wypadek mocz do kontroli. Jutro wyniki.

[diefenbaker]

Oj to chyba niezbyt przyjemne. Pomogło? Za wyniki i zdrówko Jaskierka