No właśnie wczoraj byłam i oglądałam pannę, siedzi głównie w poprzek norki i nie jest chętna do wyjścia. rozmawiałam z dr Magdą i mówi że były kroplówki i ze jest lepiej, że można brać do domu i że lubi zieleninę.
Miałam do ciebie zadzwonić Aguś, ale telefonu nie wzięłam z domu i czułam się jak bez ręki
