Nie, jutro jedziemy do nowej kliniki weterynaryjnej

Jest całodobowa i bliżej niż Wro, więc trzeba wybadać teren
Trochę niepokoi mnie to, że Dropsio zaczął wydawać z siebie jakieś inne dźwięki. Może to przez to, że miał operację na szyi? Ale przecież nie powinno go już boleć... Poproszę weta żeby go jutro osłuchał. To chyba powinien potrafić zrobić :/
Druga rzecz to to, że jego bobki mają troche intensywniejszy zapach. Może za dużo zielska?
Trzecia... Wydaje mi się że Dropsio powoli ślepnie. Oglądałam oczka z każdej strony, nic nie widać. No ale nie zauważa już ogórka położonego kawałek od niego, tylko kwika i szuka go. Nie wiem, czy wcześniej tak dobrze się maskował, czy to tak szybko postępuje :/ Nie wiem czy da się to jakoś sprawdzić? Skoro nie widać żeby coś się działo, to chyba nic się na to nie poradzi?

Jutro też dopytam, w razie czego zadzwonię do dr Bieniek albo Piaska.
Z dobrych - je na potęgę, biega, kręci zadkiem, gryzie po palcach, sierść mu już tak nie leci jak przed operacją (: