Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały

[Asita]

A ta druga nie jest kastrowana? Może dwie parki zrobić? Tylko nie mów nic tacie

[Dropsio]

Nie, druga jest już u Porcelli... Zawsze można poczekać na kolejną laskę po sterylce. Dortezka, pożyczysz Pigi?
Asita, mówisz że mogę zrobić mu mały prezent na Dzień Ojca?

[Asita]

Ja tam bym szła za ciosem. Za Cosiem Dwie od razu, jedna ewentualna awantura. A potem już tylko zachwyty, jak sobie pięknie razem leżą w jamkach Albo i nie...

[Dropsio]

Tylko czy Pigutka nie byłaby zazdrosna?

[Asita]

Dropsio! A co Ty treści postów zmieniasz????

[Dropsio]

Bo to brzmi lepiej

A gdyby tak jednak ciachnąć Cosia i dobrać mu pannę? To znaczy Drops też miałby żonę... Dziadkowie mieliby na stanie tyle samo świń co teraz... Rodzice na pewno się zgodzą

[Asita]

Tak!

[dortezka]

Tylko czy Pigutka nie byłaby zazdrosna? :

to ja już wiem, czemu Pigi dziś ma biegunkę.. naczytała się i z tych nerw aż dostała rozstroju żołądka..

[Dropsio]

Biegunka? Pigi noo, spokój tam! Na razie żadnej żony dla Dropsia nie będzie!

[Dropsio]

Pisałam już, że w końcu na kujanie do Zwierzyńca jedziemy jutro? Już się boję