Hej

To znowu ja ! Ciągle przychodzą do domu jakieś paczki, wczoraj dwie...dzisiaj znów dzwonił kurier ! Duża ma szczęście, że w ostatniej paczce jest coś dla nas
Dowiedziałem się wczoraj, że ten kudłaty musi mieć własną toaletę ! Jest ogromna... Duża nawet mówiła, że wiele świnek mieszka nawet w mniejszych klatkach...oczywiście Lukrecja, gdy była jeszcze panną bez majątku mieszkała w czymś podobnego formatu. Dobrze, że ciocia Klaudia z Vivy się nią zaopiekowała i zgodziła na wirtualne oświadczyny ! Teraz mieszka jak na Harvistkową żonę przystało. Wracając do tej toalety...to jakiego ten kudłaty zgrywa arystokratę, skoro nie docenia spania na własnych bobkach i letniego chłodzenia w siuśkach ? Czuję, że duuużo będę musiał go nauczyć. Mówiłem już, że ciężko być starszym bratem ? zatem mówię - ciężko.
W niedzielę Duzi zniknęli...a jak się pojawili to narobili hałasu i zrobili dach w apartamentowcu na 3 piętrze :O Myślałem, że zrobią kolejne piętro i wykiwają cwanego staruszka ale tam podobno jest miejsce dla tego kudłatego. Duża naiwnie wierzy, że nie będzie się nami interesował...czy ona serio myśli, że jesteśmy nudni ?
Wracając do teraźniejszości wczorajszej, w ogóle nie mogłem odpocząć... takie harce się odbywały na górze... jeszcze tą młodą siksę rozumiem ale ten podstarzały Elvis ? Jak nie charczy niczym 90 letni palacz to udaje nastolatka... już mu całkiem na tą starość na rozum padło.
Wrzucam kilka zdjęć z tych niedzielnych działań i nasze mordki :
Narzuta w kolorze Lukrecji, oczywiście dla kudłatego ale dlaczego w kolorze Lukrecji ?
Z cyklu po taniości :
Nasze własne pomidory rosną

Duża mówi, że jest 5 czyli dla nas wszystkich (chociaż ta marna co nie może spać w nocy chyba ma mniejszy apetyt)...oni niech sobie kupią... to my ciężko produkujemy bobki, żeby roślinki rosły.
Po wymianie rur, która nie była szczytem naszych marzeń została dziura :
Podobno to kudłate mogłoby w nią wejść...tam jest coś do jedzenia, czy jak ? Po co chodzić jak jest jedzonko pod nosem?
I znów bardzo tanim kosztem - 8zł
Na koniec to słynne zabezpieczenie przed kontaktem III stopnia z kudłatym

Ach...zapomniałem o słynnej toalecie
Jak ją złożyłam to zrozumiałam co znaczy XXL w małym mieszkaniu ale duży kot = duża kupa = duża kuweta
Mufasa, Mufi dla sąsiadów podstarzały Elvis - nikt mu nie powiedział, że taka fryzura już wyszła z mody? A może on się czesze na Biebera ?
Muszę przyznać...ta jego siksa ładna jest ! Ostatnio ją wąchałem przez kratki i do dziś zapomnieć nie mogę (ani słowa Lukrecji, jej też przydałoby się urozmaicenie)
Moja zjawiskowa żona:

I na sam koniec wisienka na torcie, czyli JA !
