Puchate Siły znowu we dwoje

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

U nas standardowa procedura po likwidowaniu wybiegu to Łata czekająca z utęsknieniem a potem biegiem na matę i nom nom nom, mniam, mniam, mniam :lol:
Ważyłam rano Grawę, 803, czyli przestała chudnąć, bo trudno mówić, że przybiera, jak ostatnio było 798. Leciutka się taka zrobiła, zwłaszcza jak się ją bierze po Wiedźminie. Niemal dwa razy taki jest obecnie, ciekawe czy dojedzie faktycznie do Hołdu Pruskiego :lol: . Na długość to zwłaszcza przy Truśce widać, bo Grawa nadrabia puchem. Drań już Turbulencję chyba przerósł. I jeszcze się zwiększa, w tym chyba na długość, a na pewno na grubość kości, o innej grubości nie wspominając. Ma niewiele ponad półtora roku, więc sądząc po Grawce jeszcze zmężnieje.
Wczoraj był orgiastyczny trawing bo u moich rodziców podrosło trawsko i mlecze. Małpolud z radości popcornował biegając bokiem, widok nie do opisania. Jest to na oko relatywnie miniaturowa wypadkowa bobra, dzika, niedźwiedzia i żubra. I ma bosko omszałe wargi.
Trawy byłoby więcej, ale do suszącej się dorwała się Łata i zeżarła całą furę :shock:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

sosnowa pisze: Trawy byłoby więcej, ale do suszącej się dorwała się Łata i zeżarła całą furę :shock:
Podejrzewam, że to zabieg leczniczy na schorowany żołądek... :fingerscrossed:
A Grawiśka mogłaby przestać.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

zgadzam się po całości
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: diefenbaker »

No widzisz musisz więcej trawy przynosić :lol:
sosnowa pisze:U nas standardowa procedura po likwidowaniu wybiegu to Łata czekająca z utęsknieniem a potem biegiem na matę i nom nom nom, mniam, mniam, mniam :lol:
chyba coś musi być w tych bobkach :lol:
sosnowa pisze:Małpolud z radości popcornował biegając bokiem, widok nie do opisania. Jest to na oko relatywnie miniaturowa wypadkowa bobra, dzika, niedźwiedzia i żubra. I ma bosko omszałe wargi.
chciałabym to zobaczyć :D
A Grawisia ma normalny apetyt? Upał pewnie nie pomaga, moje ostatnio ze świeżego tylko arbuza w całości zjadają...
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Apetyt ma taki sobie, choć nie jest źle. Ale ciągle waga ok 800 (a było w kwietniu 970), raz troszkę poniżej, raz troszkę powyżej. Murga też schudła, ale nie aż tyle z 1000 w połowie kwietnia do 930 . Może to z upału, sikają bardzo dużo, mniej wody w organiźmie? Ale Grawa jednak przesadziła. Wieźmin tam nie chudnie, z 1340 do 1410 :lol:
Awatar użytkownika
porcella
Moderator globalny
Posty: 23210
Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: porcella »

Może potrzebuje systematycznego dokarmiania przez jakiś czas? Żeby zalapała, że jedzenie jest słuszne? Mam teorię w sprawie, że świnka ma tak wielką głowę i paszczę, że potrzebuje siły, żeby żuć... nie wiem, czy to słuszna teoria, ale zwykle się sprawdza.
"Człowiek jest odpowiedzialny za to, co oswoił" A. de St Exupery
kontakt tylko porcella7@gmail.com
katiusha

Re: Puchate Siły

Post autor: katiusha »

Taki popcornujący pseudobóbr musi wyglądać bosssko :lol: :love:
Grawa! Jemy! :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Pseudobóbr :rotfl:
Grawa lepiej. Ważne, że apetyt jej wraca, bo nawet nie bardzo miała ochotę ze strzykawki ciągnąć. Pewnie drożdżyca odpuściła. Będę dokarmiać, dobry pomysł. Z tą szczęką to chyba prawda, wielka jest.
Awatar użytkownika
sosnowa
Posty: 15295
Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Puchate Siły

Post autor: sosnowa »

Te zgony w ostatnich dniach, zwłaszcza Fuzzy, jeszcze uprzykrzają mi świadomość, że to już zaraz będzie rok jak umarł Euzebiusz. Okropnie to jest przykra myśl, to nie jest czysta rana po amputacji, jak po Turbuli. Bezpowrotny brak się czuje ale jakoś idzie. Na ogół. W tym przypadku rana się paprze. Co sobie pomyślę, że on umierał sam w MV i jeszcze może uważał, że go tam zostawiłam, bo po oddaniu do adopcji tam przecież był kilka dni, to nie wiem co mam zrobić, najchętniej bym wrzeszczała głośno albo wyła. Co czasem zresztą robię, ale po cichu, bo tak umiem.

Obrazek
Pati od Mili

Re: Puchate Siły

Post autor: Pati od Mili »

:pocieszacz:
Czasem czas nie leczy ran, takie mam wrażenie. Pamiętam jak w lutym zeszłego roku na moich rękach w nocy odchodziła Crazy...Jak sobie o tym przypomnę jak się męczyła przez 2 godziny to łzy mi same ciekną do tej pory. Najgorzej gdy nic nie można zrobić. Ból jest taki sam jak świeżo po śmierci zwierzaka. Doskonale Cię rozumiem... :cry:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”