Opowieści Świńskiej Treści -Pąszunio kombinuje

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7909
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: jolka »

Biedna Bunia. :(
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: joanna ch »

A potem w perspektywie przerastanie tych zębów co nie będą miały jak się ścierać :( I pewnie karmienie ręczne nie wiadomo ile czasu :( Pochlastam się.
Awatar użytkownika
diefenbaker
Posty: 1787
Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
Miejscowość: Piaseczno
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: diefenbaker »

To dzisiaj tylko rtg miała? Zając też miał, ale zaraz się wybudził i go zabrałam. Póki zdrowe to super jest, a jak zaczną chorować to niestety i one cierpią i człowiek się męczy :sadness: dużo sił dla Was :pocieszacz: i oby wszystko jak najlepiej przebiegło i wszystko się ładnie unormowało :fingerscrossed:
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: joanna ch »

tak, tylko rtg, u nas była chyba głębsza narkoza bo dopiero teraz po nią mogę jechać
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: Asita »

O nie....Buniaku....co ty z tymi ząbkami wymyśliłaś??? To beznadziejne z tymi korzeniami. Najgorsze że nie da się temu w żaden sposób zapobiec... :evil: Bardzo trzymam kciuki za rudą puchatkę :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: joanna ch »

Szkoda że nie dało się zrobić od razu zabiegu... :roll: Dopiero na przyszły piątek udało mi się zapisać, co nie jest dobrym wyjściem. A do tego czasu mamy pruć świniaka antybiotykiem, po zabiegu na pewno też więc nie wiem jak ona tyle tego zniesie. Dziś zapłaciłam 130.
Obrazek
Przytargałam świnię autobusem, koniec z taryfami jak mamy tak często tam jeździć, udało mi się na jednym bilecie 75cio minutowym obrócić. Oszczędność :102:
Obrazek

konsumpcja odświętna, na cześć Buniaka kupiłam kukurydzę
Obrazek
Alex

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: Alex »

Piekne proski :buzki: a co oni tak niepewnie do tej kukurydzy :lol:
Awatar użytkownika
jolka
Wiceprezes ds. adopcyjnych
Posty: 7909
Rejestracja: 27 sie 2014, 20:57
Miejscowość: Warszawa
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: jolka »

Buniaku ciotka trzyma kciuki za zdrówko :fingerscrossed: i wszystkie kolezanki z Magiera szt 16, Józef i Wako też :fingerscrossed: no dobra Marzena tez mowi, że kciuka :102:
Chantal Jaśminka TM /16.11.2014
Kafelek TM 04.06.2018-
Zuzia TM 21.06.2018
Myszka TM 26.12.2018
Grusia TM 15.11.2019
Patryczek TM-21.12.2020
Olala TM-2.04.2021
Agatka TM-8.07.2021
Blusia TM-6.08.2021
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Opowieści Świńskiej Treści - Buniaka nowe przypały

Post autor: joanna ch »

O ludzie, ile kciuków :102: Dziękuję w imieniu świniaka :D Zaraz, zaraz, z tej grupy tylko dwie osoby mają kciuki z tego co wiem, reszta chyba oszukuje :102:

Alex, bo to pierwsza kukurydza w tym roku. Ale prawie jej nie tknęły, leży sobie. Chomiki też ledwo co.

Dziś zostałam potrójnie obsikana :szczerbaty:

Najpierw Buniak po pruciu w kark i podawaniu leków i jedzeniu karmy wyskoczył mi z podkładu i ułożył się na biuście i usnął, czym mnie wzruszył do łez, bo to chyba pierwszy raz tak... A parę minut potem oczywiście siiiiiiiiik po gołym dekolcie. To sobie myślę, dobra, to już przepadło, biere kolejną na duszenie. Majka straciła dwa pazury, pojadła ze strzykawki resztki po Buni, położyła się grzecznie, poleżała i również podlała. Blanka na ostatek powylizywała miseczkę po Majce bo tylko ona potrafi, inne nie wiedzą o co chodzi, została wyczesana z łupieżu, nawstawiając bródkę pod szczoteczkę, po czym w odpowiednim czasie również podlała. Tak że szlafrok leży sobie w praniu :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”