Beatrycze pisze:Rozmawialam przed chwilą z dr Toborek. Świnki juz się wybudziły. O dziwo, lepiej operacja poszła u Tosi chudzinki niż u mojej Matyldy, która jest grubaskiem. Ona musiała mieć wyciągane jelita, żeby się dostać do tych torbieli. One dzisiaj na pewno nie wrócą do domu, nawet nie wiem czy jutro. Na razie o tym nie myślę, tylko
żeby nie było komplikacji pooperacyjnych



