
Ale już masz pierwsze koty za płoty. A może ktoś z koleżanek by mógł przyjść (jeśli tż niepomocny), przytrzymać świniaka i wtedy grzebać jej tam częściej wg zaleceń wetki? Może wtedy będzie szybciej do zagojenia?
Ewentualnie skonsultować z innym wetem, może miałby jakąś alternatywę...