Nie, ale zgadujcie dalej
Sto lat dla mojego Nachosika! Pamiętam jak w sumie dokładnie rok temu go zarezerwowałam! A tu już taaaaka świnia 1200g z niego
Tak wyglądał torcik!
Nachos od razu "zdmuchnął" świeczkę.
I poszedł ją konsumować...
Przez co nawet nie przywitał swojego urodzinowego gościa...
Ale gość, zabrał się szybko za konsumpcję!
Jednak się przywitali...
I wesoło świętowali razem!
Tościk, specjalnie na tą okazję, zaczesał grzywę
Nachos był bardzo zadowolony
A potem poszli spalić zbędne kalorie!
Tost leniuch, wrócił do jedzenia, a Nachos próbował gimnastyki! Wyszedł mu... półszpagat!
Potem jedli sobie i jedli...
a teraz zmęczeni tym całym imprezowaniem, grzecznie sobie śpią!
