

Moderator: pastuszek
Wierzę na słowoIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
balbinkowo pisze:Wierzę na słowoIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
Ja bym tak pewnie miała. Pamiętam że jak byłam dzieckiem to moja ś.p. prababcia umarła. I moja babcia szła do kapliczki się pomodlić, a ja z nią, a że to było przed pogrzebem to prababcia była w tej kapliczce w kostnicy. Z tym że do tej ostatniej modlitwy można było tam podejść do niej i ją ostatni raz zobaczyć. No to że wszyscy podchodzili to ja też, nie rozumiałam że ona nie żyje. Prababcia lubiła cukierki a ja chciałam jej zanieść i odpakowałam jej tego cukierka i włożyłam do buziIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa
Dokładnie! Ja trochę z innej perspektywy (jako technik wet.) więc nie bardzo mogę mówić o spotkaniu twarzą w twarzIzma pisze:Tak zupełnie serio to jak już się stanie z tym twarzą w... twarz to wcale nie jest strasznie. Ciekawość wygrywa