Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Świnki, które znalazły swoje domy

Moderator: silje

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Aussie.
Posty: 1085
Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
Miejscowość: Olsztynek
Kontakt:

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Aussie. »

Mrówka i Pchełka ćwierkają niczym koguty, gdy na zewnątrz, po nocy robi się jasno :D.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2016, 11:30 przez Aussie., łącznie zmieniany 1 raz.
Już w DS: Salsa, Rumba, Mamba, Samba, Mała Mi, Panna Migotka, Elwirka, Frania, Lazio, Milky, Poziomka, Marysia +41
Za TM: Pestka [*] Płatek [*] Eklerka [*]
Zapraszam do nas:
Obrazek
Awatar użytkownika
Aussie.
Posty: 1085
Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
Miejscowość: Olsztynek
Kontakt:

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Aussie. »

Chocolate Monster pisze: Nie mam niestety świnek w domu,więc Mrówcia byłaby samotna :cry:
Jak to jesteś na forum, masz 372 posty i ani jednej świnki świnki domu? Przecież to trzeba na ten tychmiast naprawić.. Mrówka jest do adopcji sama chyba, że ciąża się potwierdzi, wtedy z jednym z dzieci ale widziałaś moje Obłoczki :mrgreen: ?
Już w DS: Salsa, Rumba, Mamba, Samba, Mała Mi, Panna Migotka, Elwirka, Frania, Lazio, Milky, Poziomka, Marysia +41
Za TM: Pestka [*] Płatek [*] Eklerka [*]
Zapraszam do nas:
Obrazek
Karotka01

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Karotka01 »

Aussie. pisze: widziałaś moje Obłoczki :mrgreen: ?
Potwierdzam, Obłoki cudne! :D
loriain

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: loriain »

Aussie. pisze:
Chocolate Monster pisze: Nie mam niestety świnek w domu,więc Mrówcia byłaby samotna :cry:
Jak to jesteś na forum, masz 372 posty i ani jednej świnki świnki domu? Przecież to trzeba na ten tychmiast naprawić.. Mrówka jest do adopcji sama chyba, że ciąża się potwierdzi, wtedy z jednym z dzieci ale widziałaś moje Obłoczki :mrgreen: ?
Tutaj jest z tego co wiem problem pt 'mama' a to niełatwy orzech do zgryzienia jak się jest na utrzymaniu rodziców...
Chocolate Monster

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Chocolate Monster »

loriain pisze:
Aussie. pisze:
Chocolate Monster pisze: Nie mam niestety świnek w domu,więc Mrówcia byłaby samotna :cry:
Jak to jesteś na forum, masz 372 posty i ani jednej świnki świnki domu? Przecież to trzeba na ten tychmiast naprawić.. Mrówka jest do adopcji sama chyba, że ciąża się potwierdzi, wtedy z jednym z dzieci ale widziałaś moje Obłoczki :mrgreen: ?
Tutaj jest z tego co wiem problem pt 'mama' a to niełatwy orzech do zgryzienia jak się jest na utrzymaniu rodziców...
Jest tak jak loriain mówi :(
loriain

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: loriain »

Męcz temat do bólu, może w końcu zmieknie :102:
Chocolate Monster

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Chocolate Monster »

loriain pisze:Męcz temat do bólu, może w końcu zmieknie :102:
Ja już poinformowałam,że kupuję klatkę bez ostrzeżenia :102:
maleńka

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: maleńka »

Może jak kupisz klatkę i inne potrzebne rzeczy to stwierdzi że skoro Ci tak zależy to możesz mieć znowu świnki :)

Mogę prosić zdjęcia mojej kruszynki ? :buzki:
Awatar użytkownika
Aussie.
Posty: 1085
Rejestracja: 20 paź 2015, 17:06
Miejscowość: Olsztynek
Kontakt:

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: Aussie. »

Oh to muszę jej zrobić, obfociłam tylko tymczasy które jeszcze szukają domu, oh to brzydko z mojej strony :redface: ...

Chocolate Monster to musisz koniecznie pokazać mamie najnowsze zdjęcia Małżeństwa, zajrzyj szybciutko do ich wątku :D. Nie można nie zakochać się w takich świnkach :meeting: .
Już w DS: Salsa, Rumba, Mamba, Samba, Mała Mi, Panna Migotka, Elwirka, Frania, Lazio, Milky, Poziomka, Marysia +41
Za TM: Pestka [*] Płatek [*] Eklerka [*]
Zapraszam do nas:
Obrazek
maleńka

Re: Pchełka - skaczący maluszek [OLSZTYNEK]

Post autor: maleńka »

Spokojnie, poczekam :szczerbaty:

Chocolate Monster ja jak byłam młodsza od Ciebie, to poszłam do zoologicznego i widziałam świnkę która była w okropnym stanie. Następnego dnia koleżanka znalazła mi jakąś malutką klatkę po chomiku, inna miseczki i poidełko, poszłyśmy po szkole do tego sklepu i kupiłam maluszka. Niosłam go do domu w kieszeni bo było strasznie zimno - to była zima, śnieg po kolana i te sprawy 8-) W domu wyprosiłam rodziców o pieniądze bo wychodzę z koleżankami na pizzę - tak na prawdę poszłyśmy do weterynarza ze świnką - wszoły, świerzb i te sprawy... Rodzice dopiero po kilku dniach zobaczyli świnkę bo zaczęła być głośno, a chowałam ją za łóżkiem. Tak się w niej zakochali że kupili większą klatkę i sami się z nią bawili. :102:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Uratowane”