No właśnie nie. Problem leży w tym, że nigdzie nie jest zapisane co oznacza ta "kontrola". I jestem pewna, że w większych miastach, jak np. mój Gdańsk, ściągają za wylrowadzanie psów bez smyczy w terenie zabudowanym bardziej niż w małych miasteczkach, wsiach itd. Ja sobie nie wyobrażam spacerów osiedlowych z Karmelem bez smyczy, gdy inne psy też byłyby bez smyczy. Dla każdego "kontrola" nad psem oznacza co innego, a nienawidzę jak cudze psy podbiegaja do nas i nie da się ich odczepic, a właściciel nic sobie z tego nie robi..  

 Dlatego czysto moralnie nie wyprowadzam i sądzę że nie powinno się wyprowadzać psa wśród bloków bez smyczy, zwłaszcza że niektórzy się ich po prostu boją. Do tego służą pola,lasy, poligony itd 
