Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
Dzima
Posty: 10139
Rejestracja: 08 lip 2013, 18:30
Miejscowość: Rogoźno
Lokalizacja: Wielkopolskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Dzima »

Ale extra! Ma talent ten twój małż ;)
Rysunek ma oddawać prawdziwy charakter Matyldy?? :lol:
Pyrka
Za TM :candle: Chelsea, Żyleta, Zula, Szkatuła, Gryf, Koko, Sztanga, Misia, Chimera, Pataszon, Harpia, Furia
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Ha ha :lol: Jeszcze nie znamy go do końca. Mówiłam mu,że wygląda jakby biła Tosię, ale mąż mówi,że ona macha łapką :think:
Misia to królowa i wędrowniczek, Bromba dekoratorem klatki jest, bo ciągle coś przestawia, przesuwa i rozwala legowiska, a Tosia z książką kucharską- uwielbia jeść i spać. A Matylda z pewnością jeszcze pokaże swoje prawdziwe oblicze :twisted:
katiusha

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: katiusha »

A ja myślałam, że Matylda robi Tośce masaż pleców :lol: Super ten podpis! :like:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Ale w zasadzie, to ostatnie trzy dni Matylda i Tosia miały okres rujkowy i się wzajemnie ganiały, więc może to trochę wpłynęło na wspólną relację tej dwójki na obrazku ;)
balbinkowo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: balbinkowo »

Super nowy obrazek :like:
Dziewczyny widzę że się dogadają pomalutku, super :102:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

Też mi się podoba obrazek :-) Chwilę nie było mnie na forum, a tu takie zmiany :-)
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Ja też widzę, że Matylda okłada piąstkami Tośkę :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Matylda jest taka zaczapialska,że to całkiem możliwe :lol: Po trzech dniach skończyła w końcu rujkę i przestała burkać. Strasznie wkurzała dziewczyny. ;)
Awatar użytkownika
joanna ch
Posty: 5254
Rejestracja: 24 cze 2014, 16:55
Miejscowość: Warszawa Saska Kępa
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: joanna ch »

obrazek jest
B
O
S
K
I
!!!!!!
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Siula pisze:Po trzech dniach skończyła w końcu rujkę i przestała burkać. Strasznie wkurzała dziewczyny. ;)
Hmm...tak se myślę i myślę...wychodzi na to, że Mietek ma rujkę non stop odkąd do nas trafił :laugh:
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”