- wiek - ok. rok na 10.2016 r.
- płeć - samiec - kastrat
- nr adopcyjny – 2960
- stan adopcyjny: DS u Moniki w Gdańsku
# historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka została odłowiona pod Poznaniem, gdzie ktoś wypuścił ok. 20 świnek morskich do parku. Dzięki zaangażowaniu różnych osób, udało się je w większości wyłapać.
Po wstępnych oględzinach - wszystkie mają wszoły (leczymy inwermektyną), ale są w dobrej kondycji fizycznej. Reagują jak prawdziwe domowe świnie - drą japki jak usłyszą szeleszczący worek czy otwierającą się lodówkę. Rokują na fajne domowe świnko-myziaki.
Therion, roboczo zwany jest również Grzechotnikiem, ponieważ na podejście człowieka do klatki trzaska zębami - ostrzegając stado przed zbliżającym się zagrożeniem. Ale wyjęty z klatki, powoli się odpręża. Lubi drapanie pod bródką.
Niestety Therion miał nieciekawy przypadek zdrowotny związany z końcówką rozrostową jego prącia i musiał interweniować chirurg. Dodatkowo ma problem z pęcherzem i należało go cewnikować. Podczas cewnikowania pobrano również mocz do badania, bo wyglądał bardzo brzydko. Także czekamy na wyniki. Nadal ma problem z oddawaniem moczu.
W związku z różnymi czynnikami, zdecydowałam się po konsultacji z lekarzem na kastrację. Therion będzie gotowy do adopcji po 20.01.2017. Można rezerwować
# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Joanka, okolice Torunia
# informacje dotyczące diety: wszystkożerny
pije z poidła# kontakt do osoby decyzyjnej – Joanka PW (wiadomość prywatna) lub joankadt@gmail.com
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam
Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.
rozważam kastrację...
Szkoda, że tak daleko jesteście...
