Futrzane stado Paprykarza
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Siula
- Posty: 4009
- Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
- Miejscowość: Tarnowo Podgóne
- Lokalizacja: Poznań
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Wesołych Świąt życzymy z Małżem, Marysią i zwierzyńcem 

- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Cudownych świąt!



Zapraszamy do naszego wątku - tutaj!
⬇

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci



Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci


Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Dziękujemy za życzenia.
Toffi lata już bez kubraczka i dzisiaj dostał ostatni antybiotyk. Lata jak szalony a ja modlę się aby jak najdłużej z nami został. 29.12 Artur jedzie z nim na wizytę kontrolną.
Toffi lata już bez kubraczka i dzisiaj dostał ostatni antybiotyk. Lata jak szalony a ja modlę się aby jak najdłużej z nami został. 29.12 Artur jedzie z nim na wizytę kontrolną.
- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Zobaczysz, że jeszcze dużo czasu przed Wamipaprykarz pisze: ja modlę się aby jak najdłużej z nami został.


edit
a jak Włada i dwójka z oczami? Pod kontrolą już?
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Włada jak nowonarodzona. Oczko Liama w normie, u Kreski zdecydowana poprawa.
Dzisiaj wieczorem sobie leżałam na łóżku i patrzę, że Ginger siedzi pod choinką i czymś się bawi. W pokoju ciemno, tylko lampki na choince się świeciły, więc nie wiedziałam za dobrze co ona tam robi. Obserwuję jak przesuwa łapką za klatkę świnek. Wstałam, p[atrzę i mało zawału nie dostałam! Ona się bawiła Agatką. To znaczy Agatka wydostała się z klatki (otworem gdzie kiedyś było łączenie kuwet, wygryzła dziurkę w drewienku zabezpieczającym) i chciała połazić po mieszkaniu. Co doszła do końca klatki to Ginger wsuwała ją z powrotem. Pilnowała prosiaka. Ona zawsze była kotem pasterskim. Bez wyciągania pazurów, pełna kultura.
Dzisiaj wieczorem sobie leżałam na łóżku i patrzę, że Ginger siedzi pod choinką i czymś się bawi. W pokoju ciemno, tylko lampki na choince się świeciły, więc nie wiedziałam za dobrze co ona tam robi. Obserwuję jak przesuwa łapką za klatkę świnek. Wstałam, p[atrzę i mało zawału nie dostałam! Ona się bawiła Agatką. To znaczy Agatka wydostała się z klatki (otworem gdzie kiedyś było łączenie kuwet, wygryzła dziurkę w drewienku zabezpieczającym) i chciała połazić po mieszkaniu. Co doszła do końca klatki to Ginger wsuwała ją z powrotem. Pilnowała prosiaka. Ona zawsze była kotem pasterskim. Bez wyciągania pazurów, pełna kultura.

-
- Posty: 1465
- Rejestracja: 09 wrz 2014, 7:57
- Miejscowość: Mińsk Mazowiecki
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Widzisz, gdybyś nie miała Ginger to Agatka wymknęłaby się po cichutku i szukałabyś igły w stogu siana( no prawie, bo świnki jak chcą to potrafią się wcisnąć w różne dziwne miejsca )
A co do świąt- ja z moimi dwoma kotami mam taki problem, że młodszy koteczek traktuje choinkę jak drapak 


- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
O matko ale Ci Agata wywinęła numer
Dobrze, że Ginger ją w porę zobaczyła bo później byś się zastanawiała jakim cudem z klatki zniknęła Ci świnia. A pozostałe futra jej nie nakryły? Całe szczęście, że masz kulturalnego kota i nic Agatce nie zrobiła 


Re: Futrzane stado Paprykarza-dom wariatów
Reszta nie ogarnęła, że świnia na wolności. Psy spały, Herkules i Winnie też a Julek ułomek siedział obok klatki i patrzył. Wiesz jaki z niego nieogar. A Agatka też dobra. Jak tak to ryja drze jak opętana a tu ją kot łapą maca a ona nic. Tak to moje świnie boją się kotów
A zwłaszcza Ginger jest do pilnowania świń stworzona.
