Witam!! Ok. 2 tyg. temu mój świnek miał korekcję zębów trzonowych. Po operacji przez kilka dni nie za bardzo chciał jeść, bo go jeszcze tam pewnie ząbki bolały, ale to normalne. Myślałam, że mu za niedługo przejdzie.. Teraz, jak już wspomniałam jest 2 tyg. od zabiegu i Roni owszem je, ale tylko musli takie dla ludzi(sklad jest ok, bo sprawdzałam) i produkty zielone tj: sałata, pietruszka, listki bazylii czy jarmuż. Innych rzeczy je, ale to nie wygląda jakby go coś bolało od jedzenia tych innych produktów tylko od jego widzimisie. Nie chce jeść nawet siana

To co on je to i tak za mało i już mocno wychudł mimo, że co chwilę coś tam konsumuje. Bardzo dużo też śpi. Przez tą zieleninę co tylko je, jego bobki są niekształne, maziste i zielone. Boję się, że to może mu zaszkodzić

Kolejną wizytę u wetki ma dopiero za kolejne 2 tyg. ale nie wiem czy nie przyspieszyć tej wizyty. No co tu jeszcze dodać. Owszem jest chudy, ale słaby też raczej nie widzę, jest ospały, ale tak to się raczej normalnie zachowuje, chociaż dzisiaj wygląda jakby na zmęczonego :/ . Boję się, że może to się wkrótce zmienić na gorsze. Przez strzykawkę podaję mu tylko witaminy, bo jeść przez nią to..masakra. A co z sianem? Wiecie jak go zachęcić. W ogóle wiecie co robić?? Ja już jestem w co raz większym dołku

Żeby on tylko zaczął jeść wszystko normalnie..