1) Zgodnie z zaleceniami Bianki i Invi warto nabyc "napoj mleczny dla kotow i kociat "Klara" (3,50zl/200ml)
2) Nalezy zaopatrzyc sie w zarcie dla niemowlat. Ja akurat wzialem BoboVita i Gerbera. Gerber swinkom smakuje bardziej, moze dlatego, ze marchewkowy.(kolo 3zl/sloiczek)
3) Warto nabyc jakies Premiumowe zarcie dla swinek, do kruszenia. Fajnie sie kruszy Cavie Complete. Duzo juz pokruszonego jest na dole paczki (40zl/2,5kg)
4) Strzykawki. Tutaj zdania podzielone. Wszyscy mi polecali insulinowki. W koncu udalo mi sie dostac i uwazam, ze szkoda tego lazenia za nimi. Na 3 podejscia 3 razy strzal w pyszczek :/. Jednym slowem do bani. Przynajmniej ja sie tym nie umiem poslugiwac. Z powodzeniem natomiast stosuje strzykawki 2,5ml z niebieskim tloczkiem. W uzyciu od 3 dni i nadal chodza bez zarzutu, fajnie, lagodnie i rownomiernie mozna podac cale 1,5ml za jednym zamachem.
5) temperatura czyli grzanie - moj pokoj wiosna, latem i jesienia jest pokojem zimnym. Mam ledwo 20 stopni. Te maluchy po 10 minutach poza kartonikiem dygocza z zimna. Aby zapobiec ich wychlodzeniu stosuje termoforek, ale to dosc klopotliwe, bo trzeba go wymieniac, a zeby go wymienic trzeba robic bajzel w kartonie i stresowac maluchow. Cala dobe sa grzani 40 Wattowa zarowka z lampki takiej zwyklej na biurko. Troche przeszkadza w zasypianiu, ale da sie z tym zyc. Bubusiowi swiatlo w ogole nie przeszkadza, Bubka wlazi pod Bubusia i jakos sobie radza, staram sie im dawac cos pod co mozna wejsc i ukryc sie przed swiatlem.
6) Critical Care jeszcze nie moge nic na ten temat powiedziec.
Podkradam pomysły z forum hodowców świnek rasowych - zresztą sama agamich mi powiedziała, że mają artykuły z pism weterynaryjnych

http://www.ccp.aplus.pl/forum/viewtopic.php?t=396 W skrócie, autorka poleca mleko w proszku - ENFAMIL H.A. Digest hipoalergiczne mleko początkowe dla niemowląt od urodzenia.