
Izetka, Coco i Minutka
Moderator: pastuszek
Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka 3 urodzinki Coco
Wszystkiego najzieleńszego, Coco! 

Zapraszamy do naszego wątku - tutaj!
⬇

Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci



Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis

Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci


- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka 3 urodzinki Coco
Coco 100 lat
i bez choróbsk już 


Re: Izetka, Coco i Minutka
Coco bardzo dziękuje za życzenia i mówi, ze na razie jest zdrowa.. oby jak najdłużej.. wczoraj ważenie : Coco 1008
nie wiem -i ja nie potrafię - a może Ktoś z WAS wie jak zmotywować świnki do biegania lub przynajmniej chodzenia po wybiegu? bo u nas co z tego, ze wybieg duży ale tylko idą aby coś zjeść i wracają a do leżingu..
o tak to wygląda..


po kilku razowym wywoływaniu - łaskawie podniosą główki ewentualnie przejdą się do paśnika.. albo miseczki - specjalnie ustawionej daleko..
Co tam? coś pachnie?

jak nie ma jedzonka- wracają do leżingu.. no to cześć...

a jeśli mają tunel to robią sobie z niego punkt obserwacyjny na jedzonko..

i co z takimi zrobić i jak ich nie kochać?? ale jak Je rozruszać

nie wiem -i ja nie potrafię - a może Ktoś z WAS wie jak zmotywować świnki do biegania lub przynajmniej chodzenia po wybiegu? bo u nas co z tego, ze wybieg duży ale tylko idą aby coś zjeść i wracają a do leżingu..



po kilku razowym wywoływaniu - łaskawie podniosą główki ewentualnie przejdą się do paśnika.. albo miseczki - specjalnie ustawionej daleko..
Co tam? coś pachnie?

jak nie ma jedzonka- wracają do leżingu.. no to cześć...

a jeśli mają tunel to robią sobie z niego punkt obserwacyjny na jedzonko..

i co z takimi zrobić i jak ich nie kochać?? ale jak Je rozruszać

- sosnowa
- Posty: 15295
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
- diefenbaker
- Posty: 1787
- Rejestracja: 17 lip 2013, 18:15
- Miejscowość: Piaseczno
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
U nas sprawdza się rozłożenie wielu rzeczy na wybiegu, norki, tunele i najlepiej jakieś krzesła itp. wtedy czują się bezpieczniej, noi smakołyki w różnych miejscach
Moje też lubią pod grzejnikiem leżeć, choć nie aż tak jak poprzednie. I pudełko z kilkoma wlotami super się sprawdza zawsze
śliczne mordki, a ziew z białymi ząbkami na czarnym futerku powalający 



- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Chyba nic nie zrobisz z tym wybiegiem
Jak świnki nie chcą chodzić to nie będą
U mnie nie pomaga rozkładanie różnych budek/legowisk bo znajdą sobie jedną miejscówkę i mogą tam przeleżeć baaardzo długo sikając i bobcząc pod siebie 



Re: Izetka, Coco i Minutka
Dief dziękujemy bardzo ale chyba będzie coś podobnego jak u Martuśdiefenbaker pisze:U nas sprawdza się rozłożenie wielu rzeczy na wybiegu, norki, tunele i najlepiej jakieś krzesła itp. wtedy czują się bezpieczniej, no i smakołyki w różnych miejscacha ziew z białymi ząbkami na czarnym futerku powalający
martuś pisze: U mnie nie pomaga rozkładanie różnych budek/legowisk bo znajdą sobie jedną miejscówkę i mogą tam przeleżeć baaardzo długo sikając i bocząc pod siebie
już niejedną rzecz im kładłam, nawet labirynty robiłam a na końcu było pyszne jedzonko ale One tak jak u Martus potrafią znaleźć dla siebie tylko jedną miejscówkę i tak leżą i leżą a tylko łaskawie się podnoszą gdy coś im zapachnie albo przyjdzie pora na karmienie bo to mają zakodowane jak w zegarku i gdy jest określona godz to zgodnie ruszają na poszukiwania..próbowałam dać im mało rzeczy na wybieg no to.. znajda choćby kawałek nogi od stołu i już leżą..

Martus masz chyba rację : One takie po prostu są i już.. Minutka w dodatku nauczyła starsze kolezanki, ze można "żebrac" o jedzonko grając na prętach.. no i oczywiście Kto wygrywa? ??

- martuś
- Posty: 10214
- Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
- Miejscowość: Złocieniec
- Lokalizacja: zachodniopomorskie
- Kontakt:
Re: Izetka, Coco i Minutka
Ja adoptowałam Tolę m.in. po to żeby rozruszała starsze koleżanki. Tola przez jakiś czas biegała sama ale później zaczęła naśladować koleżanki i też nie uznaje już wybiegu tylko wyleż 
