Golępachy i giglacze czyli historia (nie)całkiem normalna.

Tutaj opowiadamy o naszych pupilach.

Moderator: pastuszek

Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
Awatar użytkownika
martuś
Posty: 10216
Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
Miejscowość: Złocieniec
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: martuś »

Siula 100 lat! :prezent:

One kojarzą po dźwięku, że szykujesz im karmę ;) Jak Tola była tylko na ratunkowej to wystarczyło otworzyć komodę (tam trzymam ratunkową) lub dźwięk uderzania łyżeczką o miseczkę i już był wrzask. Czasami nawet teraz jak stuknę miseczką to ona już się drze bo chce swoją ulubioną papkę :szczerbaty: Ale ja jestem wredna i nie daję :nie_powiem:
Obrazek
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziękuję bardzo za życzenia! :buzki:
Te nasze świnie strasznie sprytne są :love:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

My też się dołączamy do życzeń! :-)
Wszystkiego najlepszego :prezent:
Awatar użytkownika
Asita
Posty: 9428
Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
Miejscowość: Sopot
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Asita »

Kto miał urodziny? Kto? Wszystkiego naj :D :D
Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
Chocolate Monster

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chocolate Monster »

Asita pisze:Kto miał urodziny? Kto? Wszystkiego naj :D :D
Siula :102:
Awatar użytkownika
Siula
Posty: 4009
Rejestracja: 26 kwie 2015, 21:21
Miejscowość: Tarnowo Podgóne
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Siula »

Dziękuję :102: A dzisiaj walntynki a Duzi obydwoje w łóżku z wysoką gorączką obłożeni lekach i kocami. Tak obchodzimy, a co :roll:
Chocolate Monster

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chocolate Monster »

Oj,zdrówka tam :buzki:
Assia_B

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Assia_B »

Siula pisze:Dziękuję :102: A dzisiaj walntynki a Duzi obydwoje w łóżku z wysoką gorączką obłożeni lekach i kocami. Tak obchodzimy, a co :roll:
Ale jednak razem... Ja dziś rano o 7 odwiozłam TŻ do szpitala na zabieg...

Zdrówka!
Awatar użytkownika
Chryzantem
Posty: 953
Rejestracja: 05 sie 2013, 14:37
Miejscowość: Katowice
Kontakt:

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: Chryzantem »

jak juz lezycie w lozku to mozecie Walentynki swietowac :szczerbaty: nie widze przeszkod
balbinkowo

Re: Golępachy i giglacze, czyli historia (nie)całkiem normal

Post autor: balbinkowo »

Nooo, to świętujcie Walentynki w łóżku :lol: Niektórzy i tak wolą ;) Zdrówka dla dużych i małych!!!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Nasze świnki”