A ja się nawet nie boję, Smash, dobijaj się, jak klatka przyjdzie
 Choć ja dziś będę dość zajęta wieczorem i mogę nie zdążyć z Tobą pogadać. Ale juto - w środę - spoko. Możemy się umówić na 18, 19 na gadanie skypem.
 Choć ja dziś będę dość zajęta wieczorem i mogę nie zdążyć z Tobą pogadać. Ale juto - w środę - spoko. Możemy się umówić na 18, 19 na gadanie skypem.Moderator: pastuszek
 Choć ja dziś będę dość zajęta wieczorem i mogę nie zdążyć z Tobą pogadać. Ale juto - w środę - spoko. Możemy się umówić na 18, 19 na gadanie skypem.
 Choć ja dziś będę dość zajęta wieczorem i mogę nie zdążyć z Tobą pogadać. Ale juto - w środę - spoko. Możemy się umówić na 18, 19 na gadanie skypem.Niech mówią żeeeee to nie jest miłooooość laaaaaaaaaaNatalinka pisze:
Wczoraj widziałam, jak zabrała mu kawałek buraczka z pyska, a on nic, tylko westchnął z cicha, wziął cykorię, zaległ i patrzył, jak ona ja, przytulając się do swojego listka.

Ronek pisze:A co on zrobi z tym nadmiarem uczuć opiekuńczych, gdy Goplana znajdzie dom własny?
A mam właśnie taki plan awaryjny, żeby uwolnić moje biała-biała-ruda harpie - liczę, że po kilku dniach terroru, sianiu strachu, zamętu i tumultu się z Knedlem dogadająkatiusha pisze:Miejmy nadzieję, że zakocha się i w innych niewiastach
 Ale to dopiero, jak Goplana sobie znajdzie lokum, bo ona tego nie wytrzyma. W razie gdyby plan się nie powiódł zostaje przecież Mili, a Mili z Knedlem trzymają kumplowską, jak na razie, sztamę. Jest dobrze.
 Ale to dopiero, jak Goplana sobie znajdzie lokum, bo ona tego nie wytrzyma. W razie gdyby plan się nie powiódł zostaje przecież Mili, a Mili z Knedlem trzymają kumplowską, jak na razie, sztamę. Jest dobrze.
 Trzymam bardzo kciuki za zabieg, ten kaszak rzeczywiście urósł paskudnie.
  Trzymam bardzo kciuki za zabieg, ten kaszak rzeczywiście urósł paskudnie.  
   
  
 za Knedelka trzymam kciuki
 za Knedelka trzymam kciuki  
   
  
 
   
  

 
  