Nakarmiłam przed chwilą Julianka. Nie był zachwycony. Może mu ta karma nie smakuje?
Ale potem zjadł SAM dwie gałązki natki

i umył sobie pyszczek
Mycie było synchroniczne, bo w tym samym czasie mył sobie mordkę Diego, tylko on w klatce na półce, a Julian u mnie na kolanach. Po odłożeniu do klatki złapał paprykę, której nie chciał jeść u mnie na kolanach, i zniknął z nią w domku. Mam nadzieję, że się z nią tam dokumentnie rozprawi.
Dziękuję za ciepłe myśli i prosimy z Juliankiem o jeszcze.
Ile powinnam mu dawać karmy ratunkowej na raz?