Asita pisze:
Ale o co Ci chodzi??? Miecio uwielbia marchewunię, i często zostawia bobki w szypułce... znaczy w naci marchewkowej
Najważniejsze, że Miecio akceptuje marchewkotruskawkę
siakąś norkę to jeszcze im stworzę.. ale Pipki już mega zużyte mają jamki i inne takie których za chiny im nie zrobię ..
kiedyś się wzbogacimy i zgłosimy do cioci pastuszek
póki co paskudy zdrowe, o jedzenie dopominają się w swoich porach donośnym głosem trovet im się szybko znudził, także są tak rozpieszczone, że już nie wiem czym je karmić by im dogodzić
Casia, tylko ja cykor jestem i boję się zrywać dziewczynom zielone mimo przewodnika kati i tak nadal wszystko wygląda dla mnie identycznie
Wasze też tak uwielbiają tymotkę? kupiłam kiedyś nie znając tego w ogóle.. jak przyszły badyle wyglądające jak grube przerośnięte siano to się załamałam.. bo myślałam, że do wyrzucenia będzie.. a one to zajadają ze smakiem! daję im to zazwyczaj jako zioło do posiłku.. jako iż się nie mieści do karmnika, to rzucam pod paśnik.. potem daję karmnik z jakimś ulubionym warzywkiem, a one i tak siedzą i wyżerają tą tymotkę
W kwestii zielonego: skup się tylko na tych roślinach, które są bardzo charakterystyczne. Nie będziesz się wtedy bała ich zrywać i podawać świnkom. Nie sposób się pomylić zrywając liście mniszka (tzw.mlecza lub dmuchawca), bo są podłużne, ząbkowane, a kwiaty puchate, żółte. Liście babki lancetowatej są wąskie, długie, prążkowane, wyrastające kępkami z ziemi, podobnie jak mniszek. Babka zwyczajna ma listki jajowate, prążkowane, wyrastające kępkami z ziemi, ale na długich łodyżkach. Krwawnik ma listki wydłużone, ale bardzo pierzaste, prawie jak koperek. Cechą charakterystyczną jest ich zapach - wystarczy zerwać listek i rozetrzeć w palcach. Młode liście rosną nisko przy ziemi, ale latem krwawnik jest wysoką rośliną o sztywnej łodydze i białych drobnych kwiatach skupionych w baldachy, takie "parasolki".
Jak nauczysz się tych ziół, to wystarczy na początek. Są one również najczęściej spotykane na łąkach, nieużytkach i trawnikach.
Ja zbieram tradycyjne? trawsko i mlecze. Babki nie jedza. A TYMOTKE? a za tymotka przepadaja. Tez sie przeraziłam widzac to to coś w worku. Dałam i Baby oszałały tak samo jak suszona kukurydze , pszenice i koniczyne. Za mniszkiem suszonym juz nie bardzo. Kukurydza suszka i Tymotka to hicior z Hipcia. No i ta nieszczesna CN tak ja pokochały, ze tylko ten groch zostaje. A co rusz próbuje zmieszac z czyms zdrowszym
Eee... To ja bezlitosna jestem.. Nie kupuje CN i muszą się zadowolić 4 innymi.. Dziś resztki trovetu nasypałam i uciekłam do pracy
O taaakkkk.. Kukurydza, owies i koniczyna rządzą! No i ta tymotka.. Co nakładam, to nie wierzę że takie badyle znikają w ekspresowym tempie.. Aż prawie maty wylizane są