Dropsio(*) i Cosiek - duet prawie doskonały
Moderator: pastuszek
					Regulamin forum
Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
	Tematy nie odwiedzane dłużej niż 90 dni będą usuwane.
- Asita
 - Posty: 9428
 - Rejestracja: 18 lut 2015, 18:11
 - Miejscowość: Sopot
 - Kontakt:
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Właśnie przełożyłam kartę w kalendarzu, a tam kto na rozkładówce? 
			
			
			
									
													Moje myszaki http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=4152
Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
			
						Żurek i Alfredzik na zawsze pozostaną z nami
- 
				
				Chocolate Monster
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Dzięki za przypomnienie że już marzec 
 
Drosio i Cosiu wyszli cudnie
			
			
			
									
																
						Drosio i Cosiu wyszli cudnie
- 
				
				Dropsio
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
No gwiazdy, gwiazdy  
 
Celebryci zostali przegłodzeni przez tydzień, sama karma, siano i zioła, zero świeżego, taka jestem zła matka.
Ale ważne, że podziałało. Z radosnym turkotem od kilku dni rzucają się na wszystko co im daję - dawniej znienawidzone jedzonko jest teraz pyycha... Nawet paprykę zaczęli zjadać
  
 
Wiem że jeszcze 3 lata... Ale przeraża mnie konieczność wyboru, tym bardziej że pomysłów mam kilka. Do LO na pewno idę na biol-chem, ale co potem...
Obiecałam sobie że jak tylko skończą się te wszystkie konkursy to usiądę wreszcie i spróbuję nauczyć się jakiegoś języka. Ponoć można złapać się na różne wymiany już w szkole średniej, a znajomość chociaż podstaw to już coś.
O ile będę zdolna do zapamiętania czegokolwiek przez jakiś czad. Teraz uczę się do chemii (wiem że nie mam szans, ale co tam
 ) a jednocześnie nie mogę zapomnieć zbyt wielu rzeczy z biologii bo niedługo Olimpiada Biologiczna... A w międzyczasie jeszcze Parki Krajobrazowe, gdzie oprócz szczegółów nt trzech Parków muszę nauczyć się rozpoznawać ponad ok 100 roślin i 100 zwierząt. O ile zwierzaki to w 1/3 ptactwo i problemu nie mam, o tyle roślinki to dla mnie koszmar. Komonicznik skrzydlatostrąkowy, włosienicznik skąpopręcikowy, podrzeń żebrowiec, ostrożeń pannoński i inne cudowności  
			
			
			
									
																
						Celebryci zostali przegłodzeni przez tydzień, sama karma, siano i zioła, zero świeżego, taka jestem zła matka.
Ale ważne, że podziałało. Z radosnym turkotem od kilku dni rzucają się na wszystko co im daję - dawniej znienawidzone jedzonko jest teraz pyycha... Nawet paprykę zaczęli zjadać
Wiem że jeszcze 3 lata... Ale przeraża mnie konieczność wyboru, tym bardziej że pomysłów mam kilka. Do LO na pewno idę na biol-chem, ale co potem...
Obiecałam sobie że jak tylko skończą się te wszystkie konkursy to usiądę wreszcie i spróbuję nauczyć się jakiegoś języka. Ponoć można złapać się na różne wymiany już w szkole średniej, a znajomość chociaż podstaw to już coś.
O ile będę zdolna do zapamiętania czegokolwiek przez jakiś czad. Teraz uczę się do chemii (wiem że nie mam szans, ale co tam
- martuś
 - Posty: 10226
 - Rejestracja: 08 lip 2013, 12:25
 - Miejscowość: Złocieniec
 - Lokalizacja: zachodniopomorskie
 - Kontakt:
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Ale nazwy 
 Mi się nawet nie chciało ich przeczytać 
 Także współczuję nauki 
			
			
			
									
													- dortezka
 - Posty: 7496
 - Rejestracja: 07 lip 2013, 20:28
 - Miejscowość: Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
eeee taaaam.. dasz radę  
 
choć u mnie nauka też idzie jak krew z nosa.. zapamiętywanie to najgorsze co może być.. bo jak rozumiem, to wiem i tyle
 i też muszę do języka przysiąść ale ja dlatego, że czuję się jak głąb po prostu znając tylko polski 
			
			
			
									
													choć u mnie nauka też idzie jak krew z nosa.. zapamiętywanie to najgorsze co może być.. bo jak rozumiem, to wiem i tyle
Wątek moich Pipulek: 
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
 http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =71&t=4215
			
						http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=55&t=658
Halinko, Pigulku, Balbisiu, Fifi&Rifi, Freciu.. tęsknimy
- 
				
				katiusha
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Pokręcone nazewnictwo wchodziło mi do głowy sprawniej, jak skojarzyłam sobie z czymś głupim, albo obleśnym, albo sprośnym 
			
			
			
									
																
						- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Miałam pecha i przeczytałam Twojego posta w pracy i teraz zamiast pracować, to oczyma wyobraźni widzę :Dropsio pisze:Komonicznik skrzydlatostrąkowy, włosienicznik skąpopręcikowy, podrzeń żebrowiec, ostrożeń pannoński i inne cudowności
Kanonik skrzydlaty ze strąkami (tłuste włosy, nie rośliny)
podarte żebra
Mnich we włosiennicy skąpo ubrany z pręcikiem
A do tego ostrożne panny (to chyba ze względu na tego mnicha)
Dzisiaj pracuję do 17, więc czekam na więcej nazw
- 
				
				Dropsio
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Gdyby nie różne skojarzenia to nie wiem ile zajęłoby mi zapamiętanie nazwy i wyglądu każdej roślinki 
 Z ładniejszych nazw jest jeszcze np. bobrek trójlistkowy, tojad dzióbaty, wilżyna cierniasta, dwulistnik muszy, wężymord stepowy, jaskier illiryjski, pluskawica, starodub, warzucha polska, lipiennik loesela, sesleria, żmijowiec... Rok temu była jeszcze hildenbrandia rzeczna i nasięźrzał pospolity, ale w tym roku zmienili listę 
 
Teraz mam zagwozdkę pt. jak na niewyraźnym zdjęciu rozróżnić szczeżuję wielką od spłaszczonej
 
Ogółem ja lubię się uczyć, nawet kompletnie nieprzydatnych bzdur... Pod warunkiem że mnie to interesuje. I tak np. mam olbrzymi problem z historią, wosem czy niemieckim. Na sprawdzian jestem w stanie się nauczyć, ale co z tego skoro po tygodniu nic nie pamiętam
			
			
			
									
																
						Teraz mam zagwozdkę pt. jak na niewyraźnym zdjęciu rozróżnić szczeżuję wielką od spłaszczonej
Ogółem ja lubię się uczyć, nawet kompletnie nieprzydatnych bzdur... Pod warunkiem że mnie to interesuje. I tak np. mam olbrzymi problem z historią, wosem czy niemieckim. Na sprawdzian jestem w stanie się nauczyć, ale co z tego skoro po tygodniu nic nie pamiętam
- urszula1108
 - Posty: 3214
 - Rejestracja: 16 maja 2014, 18:01
 - Miejscowość: Nadolice Wlk/Wrocław
 - Kontakt:
 
Re: Dropsio i Cosiek - duet prawie doskonały
Rzeczywiście, fajne te nazwy. Chętnie poczytałam czekając na pociąg. Zwłaszcza hildebrandia mi się podoba. Brzmi jak imię heroiny ze średniowiecznej germańskiej sagi. Muszę poszukać jak ona wygląda. Przynajmniej też się czegoś nauczę 
______________________
Właśnie sobie wygooglałam tę hildebrandię. Ale sobie heroinę znalazłam
			
			
			
									
																
						______________________
Właśnie sobie wygooglałam tę hildebrandię. Ale sobie heroinę znalazłam