Majka? Czesze się sama, a mi nie daje się dotknąć. Trzeba będzie chyba się przejść na kompleksowe strzyżenie /golenie do weta bo kołtuny jej się robią a zęby idą w ruch jak próbuję coś z tym zrobić
Natomiast Bonkers biedny pojechał na weekend do teściów czyli swoich prawowitych właścicieli i wrócił z wygoloną twarzą i uszami; wygląda jak foxterier jakiś. Na filmiku może tego nie widać ale ma teraz wyraz permanentnego przerażenia na ryłku.

Muszę ją chyba teraz całą ogolić żeby to jakoś wyglądało...