☣COOL SEXTET☣ czyli ☢G.K.N.A.B.P SQUAD☢

[paprykarz]

Moje świnie ten korzystają jak z psami do Puszczy Bukowej śmigam. Teraz to jeszcze z wózkiem będę śmigać to będzie czym podwieźć te tony trawy

Oj pamiętam kiedy i ja takową literaturę czytałam. Gdzieś powinnam mieć jeszcze książki w pdf. Jak chcesz to mogę podesłać na maila.

[Asita]

O, to mi się przyda ta "Oczami psa"
Paprykarz, do wózka możesz przyczepkę na trawę doczepić
U mnie przed blokiem są już mega duże mleczyki (listki), ale nie mogę ich zerwać bo psy i dziki tam łażą...a u dziadka jeszcze tycie...ale powoli rośnie wszystko

[paprykarz]

Pod blokiem większe bo nawóz dziki i lisy podkładają

[katiusha]

Paprykarz, poproszę (biokacha@o2.pl)
Asia, wbrew pozorom i tobie ta lektura dużo by wniosła

Wózek pomieści spore zapasy. Ja jak czasem zapomnę większej reklamówki, to pakuję zieleninę do...woreczków na kupy, bo zawsze mam zwitek

[Pulpecja]

Ja jak czasem zapomnę większej reklamówki, to pakuję zieleninę do...woreczków na kupy, bo zawsze mam zwitek

To jesteśmy dwie

[sosnowa]

Trzy

[paprykarz]

Cztery
Kati - zmobilizuję się, poszukam tej literatury i podeślę.

[Chocolate Monster]

To już pięć

[Assia_B]

Też czytuję ostatnio książki o psiem tematyce. Obecnie "Czego chcą psy" A. Moore Polecam

[Asita]

Ja w sumie książek nie czytałam, znajdowałam artykuły w necie i w poprzedniej pracy miałam świrniętą koleżankę, z której pełno wiedzy wyssałam, nim się zwolniłam I gadam z wetami różnymi, właściwie zasypuję ich pytaniami. Ostatnio zapytałam, jakie rzygi są niepokojące...Spojrzał na mnie zaskoczony i mówi...: z krwią... Znaczy mam nie panikować, bo pies czasem sobie rzygnie, jak coś mu nie podpasuje A moje inne pytania: a co jak pies kicha tyle, a co jak kaszle tak, a co jak ma taką kupę, a co jak oko łzawi na brązowo a co jak na przezroczysto, a co z zębami, a co z olejem lnianym, a co na starość, a co z łapami, a co z tym tłuszczakiem, a co z uszami - i pytam o to samo u każdego weta, nawet jak nie jadę z Homerem tylko ze świnkami...tak przy okazji W sumie nie mam z Homerem żadnych problemów behawioralnych, zabaw on nie uskutecznia, nic z nauki w stylu "przynieś" go nie nauczę, więc uznałam, że nie będę inwestować w książki. Jeszcze parę koleżanek tu z forum dało mi kilka wskazówek i dajemy radę